Gazeta Polska w swym ostatnim numerze pisze o tym jak Szef Rady Gospodarczej przy Premierze Donaldzie Tusku Jan Krzysztof Bielecki, z tylnego siedzenia dzieli posady w spółkach Skarbu Państwa.
1. Gazeta Polska w swym ostatnim numerze pisze o tym jak Szef Rady Gospodarczej przy Premierze Donaldzie Tusku Jan Krzysztof Bielecki, z tylnego siedzenia dzieli posady w spółkach Skarbu Państwa.
Do tej pory Jan Krzysztof Bielecki to formalnie tylko Przewodniczący Rady Gospodarczej przy Premierze, która została powołana na wiosnę roku 2010, zresztą prawie natychmiast po tym jak przestał on być prezesem włoskiego Banku Pekao S.A.
Rada Gospodarcza przy Premierze to gremium doradcze dla szefa rządu z niejasnymi do końca kompetencjami ale okazuje się, że jej przewodniczący to wręcz szara eminencja, która decyduje o najważniejszych na dla naszego państwa sprawach.
2. Ta pozycja nie wzięła się z niczego. W styczniu 1991 roku ówczesny Prezydent Lech Wałęsa dosyć niespodziewanie przeforsował go na stanowisko Prezesa Rady Ministrów. Był nim tylko rok ale niezwykle zasłużył się inwestorom zagranicznym w procesach prywatyzacji, które wtedy były prowadzone w zasadzie bez żadnych procedur, według uznania urzędników.
Później był jeszcze ministrem ds. integracji europejskiej w rządzie Premier Suchockiej, a stamtąd już na wiele lat trafił jako przedstawiciel Polski na stanowisko dyrektorskie do Europejskiego Banku Odbudowy i Rozwoju.
W 2003 roku został prezesem kupionego przez Włochów banku Pekao S.A i był nim aż do początków 2010 z pensją rzędu kilku milionów złotych rocznie. To za jego prezesowania, Włosi przeprowadzili tzw. projekt Chopin, który oznaczał wyprowadzenie z banku w Polsce do spółki -matki we Włoszech kilku miliardów złotych.
3.Ale były i inne „ciekawe„ osiągnięcia z jego udziałem. Okazuje się, że od momentu kiedy został Przewodniczącym Rady Gospodarczej zaczął informować opinię publiczną o zamierzeniach rządzących z takim wyprzedzeniem, że ministrowie konstytucyjni byli bardzo często zaskakiwani tego rodzaju zapowiedziami.
Na jesieni 2010 roku Bielecki powiedział na konferencji organizowanej przez agencję Reuters, że Bank PKO BP w ciągu najbliższych kilku lat powinien zostać całkowicie sprywatyzowany.
Dopiero blisko rok później bo w lipcu tego roku ministerstwo skarbu poinformowało, że przystępuje sprzedaży przynajmniej 15% akcji PKO BP S.A. Do tej pory operacja sprzedaży nie została przeprowadzona tylko ze względu na dekoniunkturę na giełdzie.
Jakiś czas temu portal WikiLeaks doniósł, że Bielecki na wiosnę 2010 roku w rozmowie z ambasadorem USA w Polsce, zapraszał amerykańskich inwestorów do udziału w prywatyzacji polskiej ochrony zdrowia.
Była to informacja wręcz szokująca bo od paru lat Platforma dystansuje się publicznie od tego, że zamierza prywatyzować zasoby ochrony zdrowia.
Ujawnione przez WikiLeaks doniesienia za amerykańskiej ambasady w Warszawie pokazywały czarno na białym, że już na początku 2010 roku, doradca Premiera Tuska mówił wprost do przedstawiciela innego państwa, że zaprasza inwestorów do udziału w prywatyzacji w ochronie zdrowia. Działo się to na prawie 1,5 roku przed uchwaleniem ustawy, która na takie działania pozwalała.
4. Wczoraj szefem zarządu Polskiej Grupy Energetycznej (największej firmy energetycznej, która ma budować pierwszą elektrownię atomową w Polsce) został Krzysztof Kilian członek KLD, przyjaciel Tuska i Bieleckiego, człowiek, który do tej pory nie miał nic wspólnego z energetyką.
Wcześniej usunięto ludzi Schetyny z szefowania zarządom PGNiG i PERN (firmy zajmującej się eksploatacją ropociągów transportujących ropę naftową do firm naftowych na terytorium naszego kraju i do Niemiec) i na te stanowiska są przygotowywani ludzie z otoczenia Bieleckiego.
W ostatnich dniach dokonano także zmian w radzie nadzorczej KGHM S.A. Tam także odwołano ludzi kojarzonych z Grzegorzem Schetyną i wprowadzono ludzi związanych z Janem Krzysztofem Bieleckim.
Jeszcze ponad rok temu szef Rady Gospodarczej przy Premierze Tusku forsował ustawę, która miała zapewnić przejrzystość powoływania członków rad nadzorczych i zarządów spółek Skarbu Państwa. Zablokował prace nad nią ówczesny Marszałek Sejmu Grzegorz Schetyna.
Teraz kiedy Schetyna jest już na bocznym torze, Bieleckiemu nie potrzebna jest żadna ustawa. Sam dzieli konfitury w spółkach Skarbu Państwa.