Do Coryllusa i Toyaha list otwarty

Do Toyaha i Coryllusa list otwarty Zwracam się z prośbą do obu Panów o nagłośnienie i poparcie sprawy, z którą polityce.pl wystąpił Jarosław Marek Rymkiewicz:  „Zgodnie z zapowiedzią, opublikowaną jesienią ubiegłego roku, zawiadamiam, że pierwsza rozprawa w procesie, który wytoczyła mi "Gazeta Wyborcza" za wypowiedź, zamieszczoną w "Gazecie Polskiej" odbędzie się 17 marca 2011 r. o godz. 11.20, w Sądzie Okręgowym w Warszawie, IV Wydział Cywilny, przy al. Solidarności 127 w sali 219. To będzie proces, który pokaże, na czym polega i jak wygląda wolność słowa w tym państwie, w którym teraz żyjemy, a które miało być – Niepodległą Polską. Swoich przeciwników "Gazeta Wyborcza" może do woli lżyć i znieważać – nazywając ich nacjonalistami, faszystami, oszołomami czy antysemitami. Mnie np. nazywano tam ideologiem […]

Do Toyaha i Coryllusa list otwarty

Zwracam się z prośbą do obu Panów o nagłośnienie i poparcie sprawy, z którą polityce.pl wystąpił Jarosław Marek Rymkiewicz:

 „Zgodnie z zapowiedzią, opublikowaną jesienią ubiegłego roku, zawiadamiam, że pierwsza rozprawa w procesie, który wytoczyła mi "Gazeta Wyborcza" za wypowiedź, zamieszczoną w "Gazecie Polskiej" odbędzie się 17 marca 2011 r. o godz. 11.20, w Sądzie Okręgowym w Warszawie, IV Wydział Cywilny, przy al. Solidarności 127 w sali 219.

To będzie proces, który pokaże, na czym polega i jak wygląda wolność słowa w tym państwie, w którym teraz żyjemy, a które miało być – Niepodległą Polską. Swoich przeciwników "Gazeta Wyborcza" może do woli lżyć i znieważać – nazywając ich nacjonalistami, faszystami, oszołomami czy antysemitami. Mnie np. nazywano tam ideologiem skinów oraz stalinistą – ale niech ktoś powie choć jedno słowo prawdy o tych panach – O, na to oni nigdy się nie zgodzą. Są nietykalni, a dlaczego? Dlatego, że umówili się przy okrągłym stole z komunistami, że to oni będą tu rządzić. Ale nie będą – bo to jest nasz kraj.

Zapraszam na tę rozprawę wszystkich, którzy chcą żyć w Niepodległej Polsce.

Jarosław Marek Rymkiewicz.”

Niech udział w rozprawie obserwatorów – ludzi sprzeciwiających się oczernianiu i szkalowaniu przeciwników  przez GW – będzie widoczny, niech J.M. Rymkiewicz poczuje i zobaczy nasze poparcie.

Dziękuję za ew. uwagę.