Za Konfederację Łazienkowską – Virtuti Militari dla Wajdy !
04/03/2011
401 Wyświetlenia
0 Komentarze
3 minut czytania
To jest wojna! – zakrzyknął Reżyser, w położonej przezornie na wyspie, łazienkowskiej rezydencji Króla, który w konfederacjach miał nie tylko doświadczenie, ale i osobisty udział. I od tego momentu, już poszło z górki, co logicznie tłumaczy stan Polski po 10 miesiącach od tego wydarzenia, który to stan można najprecyzyjniej opisać słowami, jako w dołku. No, w dołku Polska, ale za to ceny w górę – cena bochenka chleba tak szybko się zmienia, ze do następnej debaty, Premier Tusk chyba już aktualną zapomni. Rośnie też inflacja i tym chyba można wytłumaczyć inflację odznaczeń, bo za chwilę nawet zomowcy, którzy bili tylko po nogach, a nie po nerach, piersi po medale za zasługi dla ojczyzny wypną. Historia podobno powtarza się jako […]
To jest wojna! – zakrzyknął Reżyser, w położonej przezornie na wyspie, łazienkowskiej rezydencji Króla, który w konfederacjach miał nie tylko doświadczenie, ale i osobisty udział.
I od tego momentu, już poszło z górki, co logicznie tłumaczy stan Polski po 10 miesiącach od tego wydarzenia, który to stan można najprecyzyjniej opisać słowami, jako w dołku.
No, w dołku Polska, ale za to ceny w górę – cena bochenka chleba tak szybko się zmienia, ze do następnej debaty, Premier Tusk chyba już aktualną zapomni.
Rośnie też inflacja i tym chyba można wytłumaczyć inflację odznaczeń, bo za chwilę nawet zomowcy, którzy bili tylko po nogach, a nie po nerach, piersi po medale za zasługi dla ojczyzny wypną.
Historia podobno powtarza się jako farsa, ale mnie ta prawidłowość nie przeszkadza, dlatego sercem całym popieram planowane odznaczenie Pana Wajdy.
Mam tylko drobną uwagę natury technicznej:
nie żadnego tam Orła, bo to za chwilę może się w naszej Europie kochanej, zrobić godło zupełnie passe, ale Virtuti Militari – za zawiązanie we wspomnianym Pałacu na Wodzie, Konfederacji Łazienkowskiej i poprowadzenie pospolitego ruszenia wszelkiego towarzystwa, do boju z kaczyzmem i resztą (ja jestem reszta).
Zresztą, Order Orła Białego, to nowy Prezydent rozdaje prawie jak leci, a Virtuti – oooo….to jest coś, czym nawet Breżniew od Gierka nie wzgardził.
Z orderami Reżyser też ma wprawę, bo jak się wczytać w informacje zawarte na stronie
www.wajda.pl („Witryna przygotowana przy współpracy Andrzeja Wajdy”)
to można zobaczyć, że przed rokiem 1978, kiedy to Reżyser dostał od komunistycznego władcy Bułgarii, Żiwkowa, Order Cyryla i Metodego (pierwszej klasy), otrzymał Krzyż Oficerski Orderu Odrodzenia Polski.
O dacie nadania tego odznaczenia (i tylko tego) strona skromnie milczy, ale skoro nadano go reżyserowi przed 1978, to musiał go dostać albo od Gierka, albo od Gomułki (żeby dostać od Bieruta – za młody był)
To co – może nie jest jeszcze za późno, żeby zamiast Orła – Virtuti ?
Wszak krzyż ten, wpisane ma w swoje credo, że „zaczyny męstwa i odwagi wykazane w boju” nadawany jest.