Tak będzie a ACTA. Jednak ACTA to tylko punkt wyjscia. A raczej pokaz tego gdzie ma nas panujący nam rząd miłości. Ponad 4 lata temu w swym expose Tusk w kółko gadał o „zaufaniu”.
Jak skrupulatnie policzono wymienił słowo "zaufanie" 44 razy. Oczywiście to zaufanie miało być przeciwwagą dla "atmosfery" podejrzliwości, duchoty i faszyzmu po dwóch latach PiS, którą odczuwano ze szczególnym natężeniem w okolicach zaprzyjaźnionych z PO redakcji i celebrytów. I tak oto prosty przykład negocjacji ACTA pokazał gdzie Tusk ze swoją kamandą ma zaufanie do Polaków. Tak nam ufa, że 4 lata w tajemnicy negocjował akt prawny, który do góry nogami może przewrócić obecny kształ internetu w Polsce i dać użyteczne narzędzie do zamykania stron gdzie jak to powiedział klasyk hołota gardłuje w internecie. No, żeby nie było że tak do końca rząd wszystko ukrywał to owszem a jakże obwieścił urbi et orbi, że ACTA chce podpisać. Obwieścił na 40-tej stronie komunikatu o rolnictwie i rybołóstwie. Rozumiem, że to wyraz nowej polityki informacyjnej rządu, który na przykład od tej chwili komunikaty o siłach zbrojnych będzie zamieszczał w dziale informacje o nasiennictwie. A informacje o nasiennictwie będzie zamieszczał w dziale kultura i dziedzictwo narodowe. To wszystko dla zmylenia hakerskiego przeciwnika ma się rozumieć. I tylko Graś będzie robił kursy dla Kolendy-Zaleskiej i innych dziennikarzy dworskich gdzie, czego mają szukać. Zostawmy jednak na boku krotochwile. Bo oto problem jest poważniejszy. Rodzi się bowiem całkiem uzasadnione pytanie.
Ile jeszcze takich spraw jak ACTA ukrywa przed nami PO?
Ile zostanie cichcem podpisanych bo nikt nie zrobi w ich przypadku tak spektakularnego szumu? Kto na tym zarobi? I Ile? Zresztą nie zawsze musi chodzić o zarobek. Czasem cenniejsza jest możliwość skutecznego trzymania narodu za twarz w trudnych czasach kryzysu, którego oficjalnie nie ma. Tego samego narodu, do którego oczywiście ma się zaufanie.
Ile jeszcze trupów w szafie ma rząd Tuska? Bo to chyba jedyne co posiada. Ktoś wierzy jeszcze w to, że ma szuflady pełne rewelacyjnych ustaw?