Macierzyństwo nie może łączyć się z karierą zawodową. Wszelkie formy takich połączeń to polityka antyrodzinna! Dziecko musi czuć matkę, jej miłość, uczucie, bezpieczeństwo.
1. Wprowadzenie w całości płatnego urlopu wychowawczego dla matek, przez 4 lata od urodzenia dziecka w postaci najniszej płacy minimalnej;
Macierzyństwo nie może łączyć się z karierą zawodową. Wszelkie formy takich połączeń to polityka antyrodzinna! Dziecko musi czuć matkę, jej miłość, uczucie, bezpieczeństwo. Wszelka rozłąka w tym okresie prowadzi maleństwo do niepewności, a tym samym do instynktu zwierzęcego i walki na śmierć i życie. Takie dziecko wyzbyte uczuć nie jest potem wrażliwe na krzywdę ludzką.
2. Zmniejszenie wieku emerytalnego do 55 lat dla kobiet i dla mężczyzn;
Co za tym idzie zwiększenie rozwojowe zakładów pracy, firm i godne zabezpieczenie zasłużonych pracowników na starość poprzez utworzenie zakładowych funduszy emerytalnych. Nie można porównywać zdolności fizycznych i umysłowych młodych ludzi z ludźmi w podeszłym wieku. Młodzi są dużo bardziej efektywniejsi. Należy więc docenić tych starszych, którzy mogą też służyć zawsze radą i doświadczeniem młodszym i zapewnić im świadczenie jako wynagrodzenie za ich wkład i wysiłek oraz utratę zdrowia.
3. Zwiększnie płacy minimalnej do standardów europejskich;
Albo zwiększamy zdecydowanie albo nic z tym nie robimy. Kosmetyka płacy minimalnej służy tylko podjęciu innych działań powodujących nie płacenie składek., a co za tym idzie wzrasta liczba osób "zatrudnionych na czarno". Oczywiście przy tak gigantycznym wzroście cen można poszukać też jakiś dodatków, kosztem najbogatszych.
4. Likwidacja zatrudnienia w formie "umowa-zlecenie";
Każdy zatrudniony ma prawo do świadczeń, urlopów i regularnego trybu pracy. Nikt nie może być uwiązanym niewolnikiem we własnej firmie.
W dzisiejszych czasach do góry nogami odwraca się pojęcie polityki prorodzinnej. Pęd świata pozwala wmawiać ludziom, że polityka antyrodzinna to polityka prorodzinna. Człowiek goni, biegnie i traci zmysły. Każdy chce dobrze zarabiać, mieć wszystko, ale i każdy chce mieć też własną rodzinną enklawę. Nikt nikomu nic nie narzuca, każdy ma prawo do własnych wyborów. Uważam jednak, że te postulaty można zrealizować przy wysiłku i dobrej woli, a zrealizowanie ich to szansa nie tylko dla rodziny, ale i dla przyszłych pokoleń.