Ostatni dowcip polityczny. Donald Tusk dlatego popiera autonomię Dolnego Śląska, że w następnej kolejności chce poprzeć – może i wbrew samym zainteresowanym? – autonomię Kaszub.
Ostatni dowcip polityczny. Donald Tusk dlatego popiera autonomię Dolnego Śląska, że w następnej kolejności chce poprzeć – może i wbrew samym zainteresowanym? – autonomię Kaszub. Jednak Rostowski wynegocjuje, aby kaszubska autonomia nie weszła do Unii Europejskiej, a Tusk zrobi tam… raj podatkowy.
Dzisiaj usłyszałem, dziś cytuję. A swoją drogą, ów kawał mówi więcej niż szereg uczonych komentarzy.