Pod okupacją „bandyty spod Bezdan” i jego towarzyszy „do końca swojego istnienia II RP nie zdołała osiągnąć poziomu gospodarczego z r. 1913”.
Jestem zawziętym wrogiem II (i III, i projektowanej przez PiS IV…) Rzeczypospolitej. Dla PiS II RP to coś wspaniałego. Cóż: jak to powiedział śp.prof. Jan Fryderyk Benzenberg: „Zahlen entscheiden!”.
P.Krzysztof Pilawski przypomina w „Przeglądzie”, że II RP pod okupacją „Bandyty spod Bezdan” i Jego towarzyszy „do końca swojego istnienia nie zdołała osiągnąć poziomu gospodarczego z r.1913” (Cóż: w Związku Sowieckim było jeszcze więcej socjalizmu, więc poziom z 1913 osiągnął w 1964…) „Zbigniew Landau i i Jerzy Tomaszewski wyliczyli, że w porównaniu z 1913 r. spadek produkcji przemysłowej na mieszkańca w 1938 r. – w roku najlepszej koniunktury – wynosił 18%”.
Red.Pilawski myli się tylko pisząc: „Mimo sukcesów – budowy Gdyni i Centralnego Okręgu Przemysłowego…”. Nie: Polska się nie rozwijała właśnie dlatego, że II RP niszczyła podatkami prywatny przemysł i rolnictwo – a zrabowane pieniądze wwalała m.in. w te absurdalne Wielkie Budowle Socjalizmu.