Żenująca sprawa wyrzucenia polskiego orła z koszulek naszej reprezentacji piłkarskiej. Bezmyślność PZPN-u pomieszana z interesownością tegoż PZPN-u, który nowe logo może sprzedać, gdy Białego Orła sprzedać nie mógł.
O tempora, o mores! Dożyliśmy czasów gdy orzeł przeszkadza. I to nawet na reprezentacyjnej koszulce. PZPN będzie miał kasę, za to nie będzie miał szacunku. Co prawda- i tak go nie miał. Komentując to wczoraj dla jednej z telewizji powiedziałem, że po strzelonej bramce często nasi zawodnicy całowali z radości orzełka. Ale jak teraz pocałować logo? Dziś dowiedziałem się z prasy, że to samo wyraził również superstrzelec biało- czerwonych Robert Lewandowski. Nic dodać, nic ująć.