Bez kategorii
Like

11 listopada „Prawdziwi demokraci udają się na cmentarz”

10/11/2011
449 Wyświetlenia
0 Komentarze
4 minut czytania
no-cover

„Prawdziwi demokraci udają się na cmentarz” Seweryn Blumsztajn

0


 

Okazuje się, że "prawdziwi demokraci" dość kiepsko czują się w demokracji.

Kilka dni temu Ryszard Bugaj, Agnieszka Kołakowska, Antoni Libera i Magdalena Gawin zaapelowali do innych (demokratów?) aby w dniu 11 listopada udali się na cmentarz. Tylko na cmentarz, bo na Marsz Niepodległości lub na jego blokadę adresaci apelu nie powinni się udawać pod żadnym pozorem.

Mianem prawdziwych demokratów obdarzył wyżej wymienionych Seweryn Blumsztajn.

Sygnatariusze apelu ludzie nietuzinkowi pretendujący do miana elity nie zorientowali się, że ulegli w ten sposób manipulacji Gazety Wyborczej próbującej od wielu miesięcy zważyć na jednej wadze  fałszywie zaetykietowane wartości.

Przy okazji całego zamieszania Seweryn Blumsztajn wyciągnął kolejnego przysłowiowego królika z kapelusza. Pierwszy królik jak wiemy jest faszystą.  Drugi  oprócz faszystowskiego i antysemickiego rodowodu posiada dodatkowo coś, co budzi grozę całej redakcji Gazety Wyborczej i okolic … jest „narodowym katolikiem

„Marsz Niepodległości to tylko bardziej ucywilizowana twarz coraz silniejszego nurtu radykalnej prawicy narodowo-katolickiej.” Seweryn Blumsztajn.

Oprócz zdolności prestidigitatorskich  redaktor Gazety Stołecznej posiada zdolność bezbłędnego odczytywania i śmiałość głoszenia wyników ważenia na redakcyjnej wadze wydarzeń w tzw. świecie zewnętrznym a jak wiemy waga, którą dysponuje Gazeta Wyborcza posiada niezwykle precyzyjną podziałkę wskazującą  równocześnie ciężar gatunkowy i  symetrię pomiędzy zjawiskami.

„Protestuję tylko przeciw symetrii, z jaką autorzy apelu traktują uczestników tzw. Marszu Niepodległości i kontrmanifestantów.” Seweryn Blumsztajn.

Obawiam się, że przyrządy zainstalowane na ulicy Czerskiej w Warszawie nie rejestrują wszystkich wydarzeń lub rejestrują je wybiórczo: „Nie mam żadnych informacji z ostatnich lat o ekscesach lewackich bojówek.”

Zwalam winę na przyrządy, ponieważ Seweryn Blumsztajn będąc człowiekiem uczciwym i drobiazgowym na pewno „zauważyłby”  bestialskie pobicie rok temu ludzi jadących na marsz Niepodległości. Chyba, że przyrządy wskazały, że napadu dokonali tradycyjnie: faszyści, antysemici lub zdemaskujmy ich do końca- „narodowi katolicy”.

W końcówce swojego wywodu autor inkryminowanego tekstu wzywa: „Nie namawiam nikogo do blokady, namawiam, żeby w tej debacie zabrać głos. I niech każdy znajdzie sposób, by jego głos był słyszalny. Ale można też oczywiście zapalić tylko świeczki na cmentarzu.”

Zakładając ,że głosy płynące z cmentarza są na ogół słabiej słyszalne sugestia wydaje się być czytelna…

_____________________________________________________________

tekst w Gazecie Wyborczej.

_____________________________________________________________

 

Dodane 11.11.11.

 

"Syn swojej Ojczyzny.
Nie na żarty w niej zakochany.
Jak każdy zakochany – czasem niewidzący jej wad. Za to zawsze dostrzegający ogrom jej piękna i jej wyjątkowość.

Ten klip dedykuję Polsce – mojej Pani, której oddałem serce i nie chcę go z powrotem.
Każdego dnia odkrywam ją na nowo. Czymś mnie zaskakuje.
Tyle jest jeszcze rzeczy, które chciałbym o Niej wiedzieć."

Rogvist

0

CzarnaLimuzyna

Warszawiak

65 publikacje
4 komentarze
 

Dodaj komentarz

Authorization
*
*
Registration
*
*
*
Password generation
343758