Podstawowa przyczyna wyrzucenia tzw. ziobrystow bylo to, ze nikt z tej grupy nie byl uczestnikiem ukladow okraglostolowych i magdalenkowych.
Nie wiem, bo nie jestem w stanie czytac wszystkiego na polskich portalach spolecznosciowych, ale wydaje mi sie, ze w setkach artykulow i komentarzy, dotyczacych ordynarnego wyrzucenia tzw. Ziobrystow z PIS, brakuje mi glownej przyczyny, dla ktorej moim zdaniem wyrzucono grupe Zbigniewa Ziobry.
Chcialabym tutaj zwrocic uwage, na zasadnicza rzecz. Otoz nikt z grupy Ziobry, jak mi sie wydaje, nie bral udzialu, ani nawet sie nie otarl o Okragly stol i Magdalenke. Grupa osobnikow zwaca sie politycznym komitetem PIS, postanowila w pore wykluczyc z partii osoby, ktore bylo stac na samodzielne myslenie i posiadania wlasnego zdania, przeciwnego wladzom PIS. Nie wiem jakimi ludzmi otacza sie prezes Kaczynski, ale to wlasnie komitet polityczny PIS, stoi moim zdaniem na strazy umow okraglego stolu. I to sa wlasnie ukryci agenci Kiszczaka, majacy za zadanie kontrolowac opozycje, by zadna osoba bedaca w PIS, nie kontestowala umow zawartych 22 lata temu.
Koronnym przykladem przestrzegania tychze umow, bylo odrzucenie ujawnienia agentury komunistycznej, przez braci Kaczynskich, kiedy jako prezydent i premier, mogli to zrobic bez zadnych problemow, kiedy jeszcze na dodatek s.p. prezes IPN Janusz Kurtyka wystawil im na widelcu 500 bardzo waznych agentow komunistycznej WSI i SB. Tlumaczenie ze byly opory natury moralnej, ze wiele osob by nieslusznie skrzywdzono, zawsze bylo dla mnie tematem zastepczym. Zasadnicza sprawa pozostawala po stronie kierownictwa PIS chec dotrzymania umow okraglego stolu w imie partyjnych interesow, zawsze przedkladana przed polska racje stanu. Dla mnie zadne tlumaczenie i zaklinanie, ze PIS chodzi o dobro Polski, pozostanie zawsze atrapa. Kaczynskim i jego silnej grupie pod wezwaniem, pozostawiono do zagospodarownia elektoratu o nastawieniu patriotyczno- niepodleglosciowym, jako pewnym i zaufanym uczestnikom ukladow Okraglego Stolu i Magdalenki. Dlatego tez uklad rzadzacy Polska nigdy nie dopusci, by ktokolwiek mogacy kontestowac porozumienie zawarte 22 lata temu, mogl dojsc do glosu i przeksztalcic partie w prawdziwa opozycje. Klasycznym przykladem udawania opozycji byla sprawa Piesiewicza. Nikt z PIS nie podjal watku, czy aby Piesiewicz ze wzgledu na swoje slabosci do kryminalnego polswiatka, nie byl wykorzystywany przez obce wrogie nam wywiady panstw, ktore nam niezbyt dobrze zycza.
Dlatego pojawienie sie opozycji wewnatrz PIS, ktorej przywodcy nie byli powiazani z okraglym stolem i umowami magdalenkowymi, musialo byc zduszone w zarodku przez ludzi raczej poslusznym ukladowi niz prezesowi Kaczynskiemu.
Czy tzw. Ziobrysci nie skoncza podobnie jak Jurek, PJN, czy inne ugrupowania prawicowe na smietniku zorganizowanym przez uklad. Paradoksalnie Ziobro i jego grupa moze sie utrzymac na powierzchni pod warunkiem, ze powiedza obywatelom, iz ich glownym zadaniem jest zerwanie umow okraglego stolu, ze one sa podstawa obecnej sytuacji gospodarczej Polski i jej tragicznego polozenia, ze dzieki tym umowom jestesmy panstwem kolonialnym, co znakomicie pokazaly nastepstwa i poczynania Rosjan po katastrofie smolenskiej.
Jesli Ziobro i jego grupa tego nie zrobia, skoncza tak, jak wszelkie ugrupowania spoza uczestnikow okraglego stolu. Czyli znajda sie na smietniku wyznaczonym przez uklad magdalenkowy. Najwyzszy czas, by znalazla sie wreszcie partia, ktora Polakow potraktuje powaznie i podmiotowo.
Czasami udajac slepa, mozna dokladniej obserwowac otoczenie.