Litwa przegrywa z Libią

Twitter Sikorski, który poleciał w zeszlym tygodniu do Libii na rozmowy z rządem którego jeszcze nie ma, został sprowadzony na ziemię do nudnych spraw Polonii na Litwie. Wysupłał 100 tys PLN na pomoc dla dziennika „Kurier Wileński”. Z pouczeniem.

Libia to egzotyka, slonce, flesze dziennikarzy i branie sie na rownorzednego Hilary Clinton, Litwa to nuda i zmudne pomaganie 200-300 tys obywateli polskiego pochodzenia, z mala szansa na zdjecia na pierwszej stronie gazet.

"Kurier Wilenski" to polska gazeta majaca problemy finansowe. Polska pomoc finansowa zarzadzana jest przez Senat RP i ta pomoc dziwnie topnieje z roku na rok, ponizej porownanie za ostatnie 3 lata.

Polska pomoc rzadowa dla" Kuriera Wileńskiego"

Co sie dzieje w Senacie RP, trudno powiedziec, ale watpliwe jest aby MSZ nie wiedzialo od lat o petli finansowej zaciskajacej sie na jedynej polskiej gazecie na Litwie. "Kurier Wilenski" nie otrzymuje pomocy finansowej od rzadu Litwy i ma ograniczone mozliwosci finansowania sie poprzez reklamy. 

"Kurier Wilenski" musial przejsc na 3-dniowy cykl wydawniczy aby w Warszawie obudzili sie urzednicy, zajeci podbijaniem Pakistanu, Afganistanu, Libii oraz reszty swiata.

Twitter Sikorski oznajmil przekazanie dziennikowi 100 tys PLN ale pod warunkiem ze opracuje on program naprawczy. Drugi Hajdarowicz ? 

"To bardzo dobra wiadomość. Bardzo się cieszymy!" powiedział „Rz" Zygmunt Klonowski, współwłaściciel wydającej gazetę firmy Klion. Zapewnił, że i wydawcy, i dziennikarze wiedzą, co robić, by „Kurier" funkcjonował sprawnie. I dodal "Kluczową sprawą są pieniądze. Na entuzjazmie można pociągnąć rok, może dwa, a my tak działamy już kilkanaście lat".

No wlasnie, pieniadze.

Polonia w krajach na wschod od Polski zyje tylko na Litwie, Bialorusi, Ukrainie i Kazachstanie. Do tego Litwa to przeciez "ojczyzna moja" wedlug polskiego wieszcza Adam Mickiewicza.

W tym roku MSZ wyda minimum 111.000.000 PLN na bufety i hotele z okazji bardzo waznych spotkan polskiej prezydencji w Sheratonie Sopot i innych podobnych skromnych miejscach konferencyjnych:

http://monsieurb.nowyekran.pl/post/26749,jak-przejesc-111-000-000-pln

O tym ile kosztuja dalekie podroze medialne Twittera Sikorskiego tam gdzie go jeszcze nie bylo, nie chcemy nawet myslec.

Wysuplane 100 tys PLN i to jeszcze z pouczeniem, pokazuje Polonii na Litwie gdzie jest ich miejsce. Za Afganczykami i Libijczykami.