Bez kategorii
Like

Kiedy uzyskamy dostęp do broni palnej?

24/10/2011
433 Wyświetlenia
0 Komentarze
4 minut czytania
no-cover

W jaki sposób w Europie można wprowadzić rządy totalitarne?

0


 

Chodzi mi oczywiście o dostęp powszechny, o sytuację kiedy to idę sobie do sklepu i kupuję gana na jakiego mam ochotę. Tak jak to ma miejsce w Ameryce. Chodzi mi o to bym tym ganem mógł obronić własną rodzinę przed złem i ludźmi chcącymi wtargnąć na mój „podwórek”. Czy taka sytuacja jest w ogóle w matce Europie możliwa? Czy tutaj ktoś tego chce? W mojej ocenie tak. I nawet znam nazwisko tego człowieka. Zaraz wam je zdradzę.

 

Otóż mam głębokie przeczucie graniczące z pewnością, że w broń palną bez ograniczeń chce nas zaopatrzyć George Soros. Tak, tak właśnie on, nie kto inny. Nie Jarosław Kaczyński, nie Marek Jurek nie Janusz Korwin-Mikke, ale właśnie Soros. Skąd mi się to wzięło? Otóż stąd, że – tak mówią – Soros optuje za legalizacją narkotyków. Na razie miękkich. Znając z grubsza mechanizmy rządzące tym światem przypuszczam, że stary Dżordż ma jakieś poważne plany względem nas. Nie chodzi mu bynajmniej o zysk, bo i jakimś zyskiem można mu zaimponować? Dajcie spokój. Powody muszą być głębsze. Po zastanowieniu doszedłem do wniosku, że takim powodem legalizacji narkotyków – najpierw miękkich, ale na twarde też przyjdzie kolej – jest przemożna chęć zaopatrzenia nas w broń palną bez ograniczeń. Pomyślcie chwilę. Nie może być inaczej.

 

W jaki sposób w Europie można wprowadzić rządy totalitarne? Powołując się na demonstracje niezadowolonych pracowników budżetówki? Żarty. To jest dopiero wstęp do prawdziwej jazdy, która zacznie się za parę lat. Prawdziwy zamordyzm można wprowadzić wtedy jedynie kiedy każdy, ale to każdy personalnie będzie się czuł zagrożony i mimo gana w ręku nie będzie pewien dnia ani godziny. Tej sprawy kochani nie załatwią jacyś mityczni terroryści co strącają samoloty gdzieś w świecie. Dla Kowalskiego z ulicy Górnej to są bajki o żelaznym wilku. Widząc jak pod przedszkolem, w którym jego dziecko poznaje literki lata ćpun na głodzie z glockiem w ręku, Kowalski zgodzi się na wszystko – na cenzurę, na użycie broni w tak zwanych uzasadnionych przypadkach, na prawo pierwszej nocy, na wszystko po prostu, byle tego ćpuna zneutralizowali i było on sam nie powalał sobie rąk krwią.

 

Scenariuszy w sytuacji kiedy w każdym sklepie możemy sobie kupić skręta, a w sklepie naprzeciwko zaś wspomnianego już glocka, jest więcej i wszystkie odznaczają się dużą malowniczością oraz dynamiką. Nie ma sensu ich opisywać. Warto tylko może już pomyśleć o tym jak wybić staremu Dżordżowi z głowy pomysły na legalizację zioła. Od rzemyczka do koniczka jak to mówią. Albo – parafrazując poetę – chcecie mieć wolność? No to ją macie. Skumbrie w tomacie, skumbrie w tomacie….

 

Ciekawych świata i nowych wrażeń zapraszam na stronę www.coryllus.pl gdzie można kupić moje książki i książki Toyaha, a także tomik wierszy najwybitniejszego poety w habicie ojca Antoniego Rachmajdy. Wszystko to są najlepsze książki jakie zostały napisane w Polsce w czasie ostatnich 20 lat.

0

coryllus

swiatlo szelesci, zmawiaja sie liscie na basn co lasem jak niedzwiedz sie toczy

510 publikacje
0 komentarze
 

Dodaj komentarz

Authorization
*
*
Registration
*
*
*
Password generation
343758