Portal WikiLeaks ujawnił kolejną depeszę, w której można przeczytać m.in. o tym, jak Jarosław Kaczyński był postrzegany przez dyplomatów USA akredytowanych w Polsce.
Depesza pochodzi z 9 sierpnia 2006 r. i można się z niej dowiedzieć, że prezes PiS został uznany za "najsilniejszą osobę w polskiej polityce".
Jarosław Kaczyński, jako nowy szef rządu, 4 sierpnia 2006 roku wygłosił przemówienie, które miało być podsumowaniem przeglądu resortów. Zdobył on wówczas ogromne uznanie w oczach dyplomatów USA.
W depeszy ujawnionej przez portal WikiLeaks napisali, że 4 sierpnia lider PiS "przedstawił swój imponujący wykład poglądów na temat działań polskiego rządu, dając do zrozumienia, że jest trwale umocowany w roli szefa rządu i dobrze się czuje w tej roli".
"Przemawiając w swojej kancelarii przed wypełnioną po brzegi salą dla dziennikarzy (…), Kaczyński w sposób szczegółowy i zorganizowany przedstawił wszystkie kluczowe programy, założenia i cele każdego z ministerstw oraz departamentów rządu w ciągu najbliższych trzech lat" – można przeczytać w depeszy.
Dyplomaci z ambasady ocenili ponadto, że wypowiedź Kaczyńskiego była płynna i pozbawiona oznak stresu, a nowy premier sprawiał wrażenie człowieka w pełni kontrolującego zarówno przedmiot jak i kwestie personalne w każdym z ministerstw.
No i co na to powiedzą krytycy i wrogowie premiera Kaczyńskiego? Słuchamy…
Doswiadczony dlugim zyciem na Zachodzie, widze zza Atlantyku sprawy w Polsce i na swiecie czesto inaczej niz wielu rodaków.