Schowali się? Nie, babcia na obiad ich zawołała.
Przecież jeszcze nie tak dawno pełno było tu i na S24 i na innych znanych blogach, notek zawierających pryncypialną i druzgocącą krytykę wyborczych działań Prawa i Sprawiedliwości. Wszystko szło po nazwisku, o każdym z otoczenia Jarosław Kaczyńskiego mogliśmy się dowiedzieć kto zacz. Kto nieudacznik, kto głupol, kto ćwok i kto nie potrafi rozmawiać z dziennikarzami, a kto jednego zdania nie potrafi sklecić.
I te mądre rady jak należy to robić, jak organizować i przeprowadzać debaty, jak przekonywać wyborców. Wszystko bogato udokumentowane przykładami z przeszłości i gotowymia receptami na wygranie wyborów.
I to wieszczenie klęski wyborczej, jeżeli ich tam w tym PiS-ie nie posłuchają.
I co? Przyszła kampania wyborcza i pewnie nasi najmądrzejsi szykowali się już aby pokazać wszystkim jak to się robi, a tu pech babcia zawołała ich na obiad. Szkoda.