Bez kategorii
Like

Za 100 lat kobieta zarobi tyle co mężczyzna

23/09/2011
421 Wyświetlenia
0 Komentarze
4 minut czytania
no-cover

2109 rok – to termin zrównania płac na najwyższych szczeblach zawodowych. Na niższych możliwe, że stanie się to w 2067 roku. To prognoza dla światowego rynku pracy analityków Chartered Management Institute

0


Obie daty w przypadku Polski są wątpliwe, głównie ze względu na aktualne dysproporcje. Według Ogólnopolskiego Badania Wynagrodzeń 2010, przeprowadzonego przez agencję Sedlak &Sedlak, Polki wciąż zarabiają średnio o 25 procent mniej niż Polacy.

Jak wyglądamy na tle świata? pod względem równości wynagrodzeń zajmujemy 43. miejsce na 134 analizowane kraje. Polki zarabiają 70 procent wynagrodzenia mężczyzn na tych samych stanowiskach pracy.

Najmniejsze dysproporcje w zarobkach kobiet i mężczyzn występują w Islandii, Norwegii, Finlandii, Szwecji i Nowej Zelandii, gdzie panie na tych samych stanowiskach otrzymują średnio od 78 do 85 procent wynagrodzenia mężczyzn. Natomiast największe różnice występują w Jemenie, Czadzie, Pakistanie, Mali i Arabii Saudyjskiej. Tutaj kobiety na identycznych stanowiskach pracy zarabiają od 46 do 57 procent męskiego wynagrodzenia.

Dysproporcje zależą od wykształcenia. Największe różnice w zarobkach występują w przypadku grupy z wykształceniem podstawowym lub zawodowym – panie otrzymują średnio 65 procent pensji panów. Najbardziej wyrównane płace występują w przypadku osób z wykształceniem średnim i niepełnym wyższym oraz wyższym-licencjackim.

Ile średnio zarabiają kobiety? Według Badania Wynagrodzeń w 2010 roku to 3 tysiące złotych brutto, podczas gdy mężczyźni 4 tysiące złotych brutto. Największe dysproporcje występują w Warszawie, najmniejsze w Lublinie i w Łodzi.

Co ciekawe, im większa władza, tym większe różnice w zarobkach. Na najwyższych stanowiskach te dysproporcje są największe i różnica w wynagrodzeniu panów w stosunku do kobiet wynosi nawet 25 procent. Zwykły pracownik szeregowy bez względu na płeć zarabia średnio tyle samo.

Dzieje się tak m.in. dlatego, że kobiety nie potrafią negocjować warunków pracy.

Kolejnym czynnikiem jest podporządkowanie swojej kariery życiu zawodowemu męża. Bardzo często zdarza się, że kobieta, która mogłaby awansować, na przykład przyjąć propozycję objęcia stanowiska dyrektora banku i przenieść się do innego miasta, nie decyduje się na to ze względu na męża i dzieci.

Jak długo poczekają Polki?

Kiedy mężczyźni zaczną przejmować stopniowo część obowiązków domowych i będziemy mówić o tak zwanym partnerskim układzie małżeńskim w podziale obowiązków, kiedy będziemy przyjmować rozwiązania ułatwiające kobietom awans, na przykład lepszy dostęp do żłobków czy przedszkoli, nastąpi wyrównanie płac.

Jednej rzeczy, która jednak determinuje w największym stopniu awans zawodowy pań: kobiety rodzą dzieci i nigdy tego obowiązku nie przejmą mężczyźni, nie da się zmienić.

Okazuje się jednak, że Polki, gdyby miały wybór i bezpieczeństwo finansowe, WOLAŁYBY BYĆ Z DZIEĆMI W DOMU.   I chodzi nie tylko o uczucia macierzyńskie. Przepytane Polki deklarowały, że byłoby to praktyczniejsze, ale i tańsze. Aż 60 proc. z nich chciałaby być w domu z dzieckiem do 3 roku życia.

Całą sytuację podsumowuje The Guardian. – Do 2109 roku będą już roboty, które mają nas uwalniać od obowiązków domowych, popularna i dostępna będzie turystyka kosmiczna, a do zaspokajania potrzeb energetycznych będzie się używać tylko energii jądrowej – pisze Duncan Graham-Rowe. I dodaje, że wtedy wreszcie też zrównają się płace pań i panów.

 http://www.iwoman.pl/na-serio/kariera/za;sto;lat;beda;nam;placic;jak;mezczyznom,234,1,913898.html

 

0

Najj

26 publikacje
0 komentarze
 

Dodaj komentarz

Authorization
*
*
Registration
*
*
*
Password generation
343758