Wyborcza, 1.8.1944 i dziadek Tuska
31/07/2011
264 Wyświetlenia
0 Komentarze
1 minut czytania
W piątkowej „Gazecie Wyborczej” dwa duże materiały o Powstaniu Warszawskim- w związku z 67 rocznicą zrywu warszawiaków.
W dodatku stołecznym co prawda, a nie w wydaniu krajowym, ale dobre i to. To i tak postęp w porównaniu z czasem, gdy akurat w rocznicę Powstania redakcja GW publikowała artykuł Michała Cichego o … mordowaniu Żydów przez powstańców…
Ale oczywiście na Czerskiej nie ma róży bez kolców. GW nie byłaby sobą, gdyby w wywiadzie nie pojawił się wątek … antyPiS-owski. Gdzie Powstanie Warszawskie, a gdzie PIS? Cóż , dla chcącego nic trudnego. W oddziale powstańczym walczył Ślązak Wolhelm Janek, powikłane były losy Ślązaków i Kaszubów, w tej sytuacji wypominanie Tuskowi dziadka w Wehrmachcie etc, etc. Redaktor prowadzący wywiad nabrał wody w usta i nie zająknął się nawet, że w kampanii 2005 roku Tuskowego dziadka w niemieckim mundurze przypomniał najpierw, ni z gruchy, ni z pietruchy, ówczesny szef sztabu kampanii PO Jacek Protasiewicz (skądinąd jest i teraz szefem kampanii Platformy, co PiS traktuje jako dobrą wróżbę…), a po nim dopiero powtórzył Jacek Kurski. Niewygodna to prawda, wiem. Ale skoro Wyborcza rocznice Powstania Warszawskiego wykorzystuje do załatwiania politycznych porachunków to niech jej dziennikarze mówią pełna prawdę i reagują na stereotypy zamiast je powielać.