Udział w koalicji jest uzasadniony tylko wówczas gdy można zrobić coś pożytecznego da kraju. O tym powinno uczyć się PSL. Premier Jaceniuk usiłował oddać newralgiczne dziedziny gospodarki w obce łapy ale koalicja nie przyłożyła do tego ręki.
Rozpad koalicji zaowocował tym, że posłowie nie przyjęli dwóch ważnych dla państwa ustaw. Prócz ustawy o zmianach w budżecie deputowani nie poparli ustawy dotyczącej dopuszczenia do ukraińskich sieci przesyłania gazuinwestorów zachodnich.
„Po raz pierwszy chcieliśmy zaangażowaćw zarządzanie tymi sieciami prawdziwe europejskie i amerykańskie firmy, oddać im 49 procent akcji, tak by państwo zachowało w nich pakiet kontrolny, ale nawet ta decyzja przepadła” – grzmiał Jaceniuk.
Podaję się do dymisji w związku z rozpadem koalicji i blokowaniem przez parlament inicjatyw rządowych” – oświadczył po wyjściu z koalicji partii: Udar Witalija Kliczki i Swobody Ołeha Tiahnyboka oburzony Jaceniuk.
Scenariusz jak żywcem wzięty z Polski w roku 2007. Teraz też chyba doradzają im nasi spece bo Ołeksandr Turczynow z partii Batkiwszczyna chce by jak najszybciej wyznaczono premiera technicznego, który będzie rządził do wcześniejszych wyborów.
Rozpad koalicji pozytywnie ocenił „Czekoladowy Bronek” . Wyraził on jednak nadzieję, że nie sparaliżuje to prac parlamentu i posłowie nadal będą uchwalali konieczne w trudnych czasach ustawy.
Wcześniej w ukraińskim parlamencie doszło do naparzanki na pięści. Nie dało tam się jednak zauważyć słynnego boksera. Może się przestraszył. Bo to wiecie: „kiedy ludzi kupa to i Kliczko ….d**”a
– Nie można zamieniać swych wąskich interesów politycznych na losy całego państwa. Jest to przestępstwo moralne. (…) to słowa Premiera Ukrainy. Donek, ty się nie dziw że on tak powiedział . Ty się ucz tego zdania i ganiaj jak najszybciej na Wiejską (abyś tylko po drodze nie zapomniał).
Jeden komentarz