Historyczne zaświadczenie o Gruzji z punktu widzenia Rosji

Należy zaglądać do historii Gruzji, żeby zrozumieć dlaczego Abchazja i Osetia dążą do Rosji.

Przede wszystkim trzeba znać że Gruzja jak całe państwo pojawiła się tylko w składzie Rosji. Do tego, terytorium Gruzji było miejscem koegzystencji pięciu księstw i dwóch królestw. Jedna z królestw była Abchazja. Dawni Grecy nazywali jej Kolchidą. Jeśli czytałeś mity o "złotym runie", musisz znać.

Jak żyją górale na Kaukazie – dobrze widać po Czeczenii. U każdego plemienia swoja góra – nieprzystępna twierdza, a te kto żyją na sąsiedniej górze – wrogowie po krwi. I wrogość ta udziela się wiekami, z morderstwami, wykradzenie, ze zniszczeniem i złodziejem bydła i majątku. Stworzyć w tych warunkach duże jedyne państwo górale nie mogli.

Mongołowie górali nie ruszyli – dużo kłopotu, a korzyści mało za ich owce walczyć. Natomiast Mongołowie zagnali do gór ostatnich Alanów, (czy po waszemu " Sarmatów") – ten naród na Kaukazie jest cudzy, napływowy, i ich potomkowie – to osetyni.

A potem na Kaukaz przyszli Turcy, i stanęły niszczyć prawosławie, przeprowadzać ludobójstwo i nasadzać muzułmanina i swoje geny. Pięć książąt i dwóch królów zaprosili obrony u Rosji, ponieważ do tego nigdy z Rosją nie walczyły i uważane za sojuszników (chociaż jakie z ich sojusznicy – oni nawet sobie pomóc nie mogą). Rosja przyjęła protektorat nad góralami i nad Armenczykami. Armenczykom w te czasy przypadło o wiele goreje, ich w ogóle Turcy pognali z ziemi (tak utworzył się Azerbejdżan), Armenczycy biegli do Rosji i osiedlali się tu na wewnętrznych rosyjskich ziemiach za pozwoleniem władzy.

W ogóle, były kaukaskie wojny z Turkami, wskutek których gruzinskie księstwa były włączone do imperium. Gruzinskim książętom (a bardziej prawidłowo megrelskim, swanskim, abchazskim, lazskim, osetyjskim i drugim) były zostawione ich tytuły i ziemie. Była włożona kupa pieniędzy do integracji tych księstw do jedynego państwa, do infrastruktury, do edukacji, do kultury. Rosyjscy barbarzyńcy jak zawsze włamali się do kiszłaków, aułów i wsi i zostawali po się szkoły, teatry i biblioteki.

Potem był Związek Radziecki z jego optymalizacją zasięgów terytorialnych jednostek. To Stalin rozdzielił Osetię na dwie części, dla wygody, i to Stalin zjednoczył Gruzję do jedynej republiki. To Stalin dodał tam Adżarię – część Armenii. Gruzja tak i pozostała pięciu księstwami i dwoma królestwami. Jednak radziecka propaganda równouprawnienia zostawiła głęboki ślad. Prości Gruzini wierzyli w jedność swojego narodu. Lecz o " elicie" tego powiedzieć nie wolno. Tam zawsze szły i idą klanowe wojny między Megrelami, Swanami, Lazami i drugimi. Dzisiejszy rząd, i poprzednie – to klany, należące różnym narodowościom.

Potem Związek rozpadł się. Zewnętrzna siła, co utrzymuje granice Gruzji, znikła. Nowy rząd Gruzji samowolnie skasował autonomiczny samorząd wszystkich dużych narodowych terytoriów, co istniało na ten dzień. Na znak protestu Abchazja, Osetia i Adżaria od razu ogłosiły o swojej niezależności, lecz nie były przyznane na poziomie międzynarodowym, w tym i Rosją.

W 1991 roku ówczesny prezydent Gruzji rozwiązał wojnę z republikami separatystycznymi, i przegrał jej. Ponieważ jak tylko on poszedł na wojnę, tu że drugi klan spróbował spychać jego z prezydenckiego fotelu, i zdarzyło się przywrócić wojska, żeby walczyć za " tron". Tak Abchazja, Osetia i Adżaria stali de facto jest niezależna prawie 20 lat temu. Właśnie dlatego tam znajdowali się rosyjscy żołnierze sił pokojowych. Z tej samej wojny.

Centralna Gruzja dokładała wysiłków niektórych żeby podtrzymywać z powstańcami dyplomatyczne stosunki i jak to uregulować sytuację. Lecz przy czym obywatele Abchazji, Osetii i Adżarii nie przyznawali się gruzinskimi obywatelami, nie mieli gruzinskich dowodów osobistych i nie mogli przemieszczać się po Gruzji czy pracować i otrzymywać pensję/emerytury w Gruzji. Toż z czasem Rosja stanęła wypłacać tym ludziom emerytury, wydawać im rosyjskie dowody osobiste i jak to zabezpieczać współczesne prawne życie na tych terytoriach.

Klan Saakashwili przyszedł do władzy za pomocą kolejnej rewolucji, takiej samej, która doprowadziła do tego do władzy klan Shiwarnadze. Ten swego czasu powalił Gamsachurdia, który rozwiązał wojnę w Abchazji i Osetii. Shiwarnadze przyszedł pod hasłem "świata i rokowań". Saakashwili przyszedł pod hasłem "wznowienia zasięgów". I on jego początków półwojskową inwazją do Adżarii przede wszystkim. Adżaria poddała się bez boju i była odnowiona w składzie Gruzji bez autonomicznych praw. Saakashwili okrakiem na czołgu pokazywały po wszystkich kanałach. Osetia i Abchazja poddać się nie zamierzały.

Tu trzeba jeszcze wspomnieć epizod z wojną w Dagestanie, kiedy 20 tysięcy uzbrojonych najemników wtargnęły z terytorium(na ten moment de facto niezależną) Czeczenii do Dagestanu, i były rozbite miejscowym pospolitym ruszeniem i policją. Najemnicy z bronią w rękach biegli przez granicę do Gruzji (Saakashwili), i im był nadany azyl w Kodorskem wąwozie – tym samym, które było odrzucono od Abchazji w wojnie 1991 lata. Tak stanęło naoczne i oczywiste, że Gruzja podtrzymuje bandytyzm.

Więc tak i powstało 08.08.08 i wszystkie jego skutki. U Rosji, zwyczajnie, swoje interesy na Kaukazie. Przede wszystkim, Rosji należy żeby Kaukaz przestał walczyć sam z sobą. Zza tego gryzienia cierpi Rosja, co traci drogi dostarczenia przez Kaukaz. Dla dużego państwa wszystkie drogi dostarczenia równie są ważne.

Właśnie dlatego swego czasu gruzinskie księstwa były przyjęte pod protektorat Rosyjskim Imperium. Przede wszystkim – bezpieczne handlowe drogi, ale i do tego że Kaukaz – doskonały bastion przeciw Turcji. Tak musi być myśleli cesarze.

Lecz naprawdę Kaukaz zawsze zostawał ekonomicznie zacofanym, niespokojnym i niemądrym regionem, z wiecznym deficytem budżetu, wieczną biedotą ludności (z wyjątkiem okresu ZSRR, kiedy Gruzja stała się kurortem, wszystko jedno niedochodowym, lecz ludność tam kwitła kosztem turystów) i wiecznymi kłótniami "książąt".