Już trzy tygodnie trwa sudyliszcze nad Julią Tymoszenko. Jej sprawa odbywa się w Pieczerskim Rejonowym (po naszemu – dzielnicowym) Sądzie Ukrainy, nazywanym ironicznie w narodzie „najbardziej „humanitarny” sąd Ukrainy”.
Akt oskarżenia i towarzyszące mu okoliczności – w 3-ch odsłonach.
Odsłona pierwsza
Gdy 3 tygodnie temu zaczynała się rozprawa, sędzia poinformował oskarżoną o co ją oskarża Generalna Prokuratura. To były trzy oskarżenia pod wspólnym tytułem "sprawa gazowa". Przypominam te zarzuty:
1. Samowola przy podpisaniu niekorzystnych dla Ukrainy konktraktów – brak decyzji Gabinetu Ministrów.
2. Niekorzystna cena za gaz dla Ukrainy, wynosząca 450 USD/1000 m3
3. Utrzymanie ceny za tranzyt gazu, mimo podwyższenia ceny na gaz.
Natychmiast po rozpoczęciu procesu strona obrony ogłosiła wniosek o przerwanie procesu zgodnie z punktami 1 i 2 artykułu 6 Procesualno-Karnego Kodeksu Ukrainy (brak oznak przęstępstwa) i argumentowała to następująco:
Ad 1. Oskarżonej inkryminuje się, że podpisała dokument "Dyrektywa Gabinetu Ministrów Ukrainy na podpisanie Przez "Gazprom" i NAK "Naftogaz Ukrainy" komercyjnych kontraktów na dostawy gazu" i potwierdziła swój podpis pieczęcią Gabinetu Ministrów. Jednak oskarżona, będąc Premierem Gabinetu Ministrów nigdy nie podpisywała żadnej takiej dyrektywy. Faktycznie, podpisała dyrektywę donoszącą do Kierownika NAK "Naftogaz Ukrainy", Olega Dubiny, swoje ustalenia z Premierem Federacji Rosyjskiej, ale była to Dyrektywa Premier Ministra Ukrainy, a nie Gabinetu Ministrów Ukrainy.
Ad.2. Ceny 450 USD/1000 m3 Ukraina nigdy nie płaciła, a więc operowanie tą ceną w akcie oskarżenia jest czystej wody manipulacją. Kontrol, przeprowadzona w NAK "Naftogaz Ukrainy" przez aktualną władzę wykazała, że średnia cena za gaz w 2009 roku była niższa niż 233 USD/1000 m3. Cena 450 USD była ceną bazową dla rozliczeń formuły ceny gazu przywiązanej po raz pierwszy ropy naftowej, od której Ukraina uzyskała 20% zniżki. (tak przy okazji – Julia posłużyła się argumentem, że w tym czasie Polska płaciła Rosji 510 USD/1000 m3 – na co ona ma dowody).
Ad.3. W 2006 r., ówczesny Premier Ukrainy, J. Jechanurow (świadek oskarżenia w tej sprawie), podpisał z Rosją kontrakt na tranzyt gazu i zafiksował tym kontraktem stałą cenę tranzytu do 2011. Podczas podpisywania kontraktów gazowych 2009 roku Rosja odmówiła Ukrainie przeglądanie warunków tamtego kontraktu.
Podstawowymi dokumentami potwierdzającymi twierdzenie obrony, o braku złoczynu w działaniach Julii Tymoszenko są dwa akty znajdujące się w materiałach sprawy:
1. List aktualnego Ministra Sprawiedliwości z 2011 r. (a więc człowieka Janukowicza) wniosek z którego jest jednoznacznie korzystny dla oskarżonej.
2. Ekspertyza Instytutu Prawa Akademii Nauk Ukrainy.
Wniosek o zakrycie sprawy obrona zgłaszała na każdym posiedzeniu sądu, a Julia wielokrotnie zaczytywała odpowiednie dokumenty, czym wyprowadzała z równowagi i prokuratorów (już jest ich 4-ch w tej sprawie).
To chyba był największy błąd obrony!!! Dziwię się adwokatom Julii Tymoszeko!
Należało jeden raz zgłosić ten wniosek i uzasadnić go tymi dwoma dokumentami, które są w sprawie. I … zamilczeć. Nie wywoływać wilka z lasu.
Przecież oni nie mieli szans dobić się zamknięcia tej sprawy i adwokaci powinni byli to jasno Julii wyjaśnić.
Zacytuję odpowiedni fragment 6-ego artykułu Procesualno-Karnego Kodeksu Ukrainy:
Кримінальну справу не може бути порушено, а порушена справа підлягає закриттю:
1) за відсутністю події злочину;
2) за відсутністю в діянні складу злочину;
……
Якщо обставини, зазначені в пунктах 1, 2 і 4 цієї статті, виявляються в стадії судового розгляду, суд доводить розгляд справи до кінця і у випадках, передбачених пунктами 1 і 2 цієї статті, постановляє виправдувальний вирок, а у випадках, передбачених пунктом 4, — обвинувальний вирок із звільненням засудженого від покарання.
Tłumaczenie:
Nie można poruszyć kryminalnej sprawy, a poruszona sprawa ulega zakończeniu:
1) z braku przestępczego działania;
2) z braku w działaniu przestępstwa;
……
Jeżeli okoliczności, wymienione w punktach 1, 2 i 4 tego artykułu, są stwierdzone podczas sądowego prowadzenia sprawy, sąd prowadzi sprawę do końcai w przypadkach przewidzianych punktem 1 i 2 tego artykułu, uchwala wyrok uniewinniający, a w wypadkach, przewidzianych punktem 4 – uchwala winę oskarżonego i zwalnia go od odbycia kary.
Wszystko wskazuje na to, że ten błąd został wykorzystany przez oskarżenie co znalazło swoje odbicie w akcie oskarżenia.
Odsłona Druga
Jakby tych trzech oskarżeń było mało, w sprawie pojawił się tak zwany "cywilny oskarżyciel". Sędzia odczytał dwa wnioski o przyłączenie do sprawy:
1. "Spółki pokrzywdzonych Kijowszczyny" – żądają od Julii ponad 950 miliardów dolarów (powtarzam – miliardów dolarów);
2. Osoby fizycznej – żąda od Julii odszkodowania w wysokości nie mniejszej niż ponad 150 hrywny za każdy miesiąc obowiązywania umów gazowych 2009 r.
Dla każdego normalnego człowieka to kpina, ale sędzia, na wniosek prokuratorów, załączył cywilnego oskarżyciela do sprawy.
Żeby się Julii nie pokazało mało, prokuratura rozpoczęła psychologiczne ciśnienie na oskarżoną.
1. Wszczęto ponownie sprawę organizacji wręczenia łapówki wysokim urzędnikom Ministerstwa Obrony Federacji Rosyjskiej, przez kierownika Jedynych Energetycznych Systemów Ukrainy, którym w tym czasie była Julia Tymoszenko. W swoim czasie była za to poszukiwana listem gończym FR, ale sprawę przeciwko niej umorzono z powodu jej przedawnienia. Niemniej, Generalna Prokuratura dobija się od Rosji wszczęcia nowego postępowania.
2. Wszczęto ponownie sprawę z powództwa byłej Kierowniczki Fundacji Majątku Ukrainy o przekroczenie służbowych pełnomocnictw.
3. Nie zważając na to, że w aktach sprawy są protokoły audytosrskich kontroli w NAK "Naftogaz Ukrainy", dzisiaj wręczono Julii Tymoszenko kopię uściślonych wymagań w stosunku do niej na ponad 1,5 miliarda hrywien (ok. 190 mln USD)
Sądzę, że temu nie koniec. Świadczyć o tym chyba może sama konstrukcja aktu oskarżenia, o czym będzie w kolejnej odsłonie.
Odsłona trzecia
Nikt nie widział aktu oskarżenia, aż do momentu, gdy prokuratura zaczęła go odczytywać w sali sądu. Liczy ten dokument 73 strony i był odczytywany przez 4 godziny. Podczas odczytania tego aktu w sali nie było oskarżonej, ani jej obrońców. Ciekawa sytuacja procesowa, gdyż następnym krokiem sędziego Kirejewa musi być pytanie do oskarżonej:
Czy oskarżona zrozumiała akt oskarżenia?
A jak ona mogła go zrozumieć, jeżeli jej nie było w Sali gdzie przebiegał sąd, gdyż została z tej sali wydalona przez sędziego.
Przed odczytaniem aktu oskarżenia, oskarżenie (prokuratorzy) wystąpiło z wnioskiem, o włączenie do materiałów sprawy kopii listu, jaki Generalna Prokuratura Ukrainy otrzymała w odpowiedzi na swoje pytanie skierowane do Generalnej Prokuratury Federacji Rosyjskiej, a który to list, do tej pory znajdował się w aktach sprawy o dawanie łapówek urzędników Ministerstwa Obrony Rosyjskiej Federacji.
Długo nie mogłem zrozumieć, dlaczego oskarżenie o to prosi i dlaczego sąd się do tego przychyla. Jednak gdy prokurator zaczęła odczytywać akt oskarżenia, wszystkie klocki ułożyły się na swoich miejscach.
Zacytuję początek aktu oskarżenia z pamięci, oddając jego sens, a nie wiernie powtarzając słowa:
"Oskarżona, Julia Władymirowna Tymoszenko, której osobę charakteryzuje najlepiej list Generalnej Prokuratury Federacji Rosyjskiej, potwierdzający, że dokonała ona przestępstw na terytorium FR, za które była ścigana Listem gończym Interpolu i wina jej była w pełni dokazana, ale nie odbyła kary, z powodu przedawnienia sprawy, nie wstąpiła na drogę resocjalizacji, tylko korzystając z zajmowania jednej z najwyższych posad w Ukrainie, przewyższając swoje pełnomocnictwa i uprawiając samowolę dokonała czynów …" itd. itp.
Genialny przykład manipulacji NPL. Odwrócić uwagę obserwatorów od sedna sprawy. Uczynić z oskarżonej złośliwą recydywistkę, wroga publicznego Nr1 w Ukrainie.
Taki jest rezultat nieprzemyślanej strategii obrony.
W następnym odcinku – spojrzenie na kontrakty gazowe z punktu widzenia oskarżenia i oskarzonej.
Fizyka dla tych, którzy chca zrozumiec! Polityka dla tych, którzy zrozumieli!