Wyborcy w wyborach wdepczą Piesiewicza w błoto .
18/07/2011
288 Wyświetlenia
0 Komentarze
8 minut czytania
A gdyby tak Piesiewicz mógł możliwości zaakceptowania niekorzystnej dla Polski umowy gazowej z Rosją , położeni tak płytko Rury Im Paktu Ribbentrop Mołotow , ze zablokuje rozwój Świnoujścia , czy podniesienia do takiej wysokości podatków …
Wyborcy w wyborach wdepczą Piesiewicza w błoto .
Piesiewicz zamierza startować na senatora. Jedynym , ale za to istotnym ustrojowym dokonaniem Tuska jest wprowadzenie nowej demokratycznej procedury wyborów do Senatu. Okręgi jednomandatowe i co bardzo istotne systemem westminsterski , czyli tylko jedna tura. Nie wiem dlaczego Tusk do tego doprowadził , dlaczego strzelił sobie i swojemu ugrupowaniu w nogę . Dlaczego wzmocnił społeczeństwo obywatelskie Teza , że może jest nowym Konradem Wallenrodem od środka demontującym oligarchiczną , półfeudalną III RP upada gdyż chce odebrać szansę na wprowadzenie demokratycznego systemu prezydenckiego poprzez odebranie Polakom prawa bezpośredniego wyboru Prezydenta RP w wyborach powszechnych .
Może myślał już o „harataniu w gałę ” gdy pomysł był omawiany , a może, co najbardziej prawdopodobne , że osłabi tym PiS . Co jest możliwe, bo do Senatu wejdą dużo bardziej wartościowi , uczciwi , niezależni i intelektualnie sprawniejsi ludzie ludzie od tych którzy wycierając klamki i wodzów politycznych i i ich dworów wyżebrali nominacje na dobre miejsca na listach wyborczych do Sejmu . Zresztą warto zaobserwować panikę wśród dotychczasowych senatorów. Wśród ludzi , którzy maja duże szanse na otrzymanie mandatu zaufania od wyborców. A co dopiero maja powiedzieć różnego rodzaju męty polityczne mające kontakt z mafią , czy handlujący ustawami na cmentarzach .
Dla ilustracji przytoczę teraz słowa przerażonego wprowadzeniem wzorowanej na systemie wyborczym USA jednomandatowej , jednoturowej procedury wyborczej .
Romaszewski „
Można oczywiście twierdzić, że system westminsterski sprawdza się w krajach anglosaskich, ale warto pamiętać, że demokracja amerykańska czy brytyjska liczą 150 lat i w tym czasie zostały tam wybudowane inne poza wyborcze mechanizmy demokratyczne. Po pierwsze nie ma tam partii wodzowskich, a demokracja wewnątrzpartyjna jest bardzo szeroka, po wtóre wybory poprzedzane są prawyborami, w których uzewnętrznia się wola przyszłych wyborców, a nie wola aparatu partyjnego. „…(
więcej )
Pomimo że nie zgadzam się z tezami Romaszewskiego polecam przeczytanie jego artykułu w z którego wyziera przerażenie . Ja pozwoliłem sobie zacytować tutaj fragment , w którym Romaszewski uważa , że systemem ten jest dobry , że systemem westminsterskim mogą wybierać swych reprezentantów , władzę ustawodawczą Amerykanie , Brytyjczycy . Ale już nie Polacy bo maja mające demokratyczną strukturę partii , która to demokratyczna struktura partii , tu dopowiem Romaszewskiemu jest wynikiem …..systemu jednomandatowego jednoturowego . Idąc tokiem rozumowania Romaszewskiego , Polacy nie mogą wybierać Senatu systemem westminsterskim ponieważ maja niedemokratyczny system polityczno partyjny wodzowsko oligarchiczny , który nie można zmienić na system demokratyczny w którym będzie można wybierać Senatorów w systemie jednomadatowym westminsterskim , ponieważ w tym systemie nie ma wyborów jednomandatowych. No i nie ma prawyborów. Tutaj znowu podpowiem Romaszewskiemu , że prawybory powstały głównie dlatego ,że istnieje w USA system jednomandatowy, powoli adaptowany teraz w Wielkiej Brytanii.
Byłbym szczęśliwy gdyby teraz Romaszewski rozpoczął bój o wprowadzenie prawyborów w PiS , bo Platforma już pokazała na co ją stać. Tusk przerażony razem z Chlebowskim , Drzewieckim i Sekułą oraz zresztą swojego dworu zlikwidował prawybory.
Oczywiście Romaszewski ma inny problem z którego będzie musiał się tłumaczyć przed wyborcami . Chodzi o głosowanie za utrzymaniem immunitetu Piesiewiczowi , w którym pokazał się jako osoba kierująca się interesem korporacji , a nie interesem państwa.
Tak , interesem państwa. Bo chciałbym abstrahować tutaj od kwestii ubierania się jak transwestyta, korzystania z usług płatnego towarzystwa pań , czy zażywania kokainy.
Chodzi o to co mainstreamowe media starają się odsunąć na boczny plan „Sprawy Piesiewicza „ jej najistotniejszy aspekt . Poddanie się szantażowi . O niedowładzie III RP wspomnę tylko ,że chodzenie na wolności osób, które szantażowały , wymusiły szantażem na Senatorze Rzeczpospolitej ponad pół miliona złotych jest fundamentalnym zagrożeniem dla podstawowych interesów państwa . III RP to państwo oligarchiczno ochlokratyczne w której teraz każdy wywiad, kryminalista i sutener widząc jego słabość zacznie szantażować posłów ,senatorów , a kto wie czy widzą jak to kreślił Krasnodębski „ rozległe dysfunkcje intelektualne „ Komorowskiego nie zacznie szantażować i prezydenta RP .
Piesiewicz poddał się szantażowi , co go dyskwalifikuje do pełnienia jakichkolwiek funkcji publicznych . Pól miliona to suma przyprawiająca niektórych o zawrót głowy . Były to wszystkie pieniądze, które miał Piesiewicz . Bo nie miał nic innego do zaoferowania.
A gdyby tak Piesiewicz mógł możliwości zaakceptowania niekorzystnej dla Polski umowy gazowej z Rosją , położeni tak płytko Rury Im Paktu Ribbentrop Mołotow , ze zablokuje rozwój Świnoujścia , czy podniesienia do takiej wysokości podatków ,że Polacy uciekając od nich zapełnią jako tania siła robocza niemieckie i nie tylko fabryki . Dobrze ze Piesiewicz nie miał takiej możliwości i handlował swoje pieniądze, a nie interesy Polski . Aż strach pomyśleć co by wtedy było .
Wystawianie , namawianie Piesiewicza do wyborów jest według mnie potraktowaniem go prze z tych co to robią jako królika doświadczalnego , aby przetestować stopień zdemoralizowania społeczeństwa polskiego.
Mam nadzieję , ze Polacy w czasie wyborów wdepczą Piesiewicza swoimi głosami w błoto wyborcze.
Piesiewicz „–
Decyzja o startowaniu w wyborach wymaga ode mnie odwagi, ale myślę, że to jest w jakimś sensie konieczność – powiedział senator Krzysztof Piesiewicz. W wywiadzie dla tygodnika „Wprost” ujawnia także rolę zatrzymanego niedawno Krzysztofa W. w tzw. sprawie Piesiewicza.„…” Piesiewicz: Człowiek ze służb specjalnych zamieszany w szantaż ( źródło)