Kilka lat temu Miro Przedpełski (pożal się Boże ) prezes PZPS w jednym z wywiadów powiedział: „ wyszło na to, że jesteśmy jakieś przekręt asy” . Poważnie! To jego słowa! Był to zresztą pierwszy i ostatni raz, kiedy Miro, podejrzewany przez niektórych o pseudologię, powiedział prawdę! Dziki to kraj, gdzie ktoś publicznie przyznający się do tego, że jest przekręt asem, zamiast kiblować w anclu, wciąż bezkarnie wstawia swoje głodne kawałki , wciska kit i ….kręci lody! Bez opamiętania się i na rympał!
Dowody? Proszę bardzo:
Miasta: Rzeszów, Płock i Zielona Góra zleciły w drodze przetargu przeprowadzenie działań reklamowych i promocyjnych w czasie meczów Pucharu Polski, Ligi Światowej i Grand Prix. Z pieniędzy publicznych poszły na to kwoty od 81300 do 150000 złotych. Kasę tę „wygrały”: Profesjonalna Liga Piłki Siatkowej S.A., ul. Grażyny 13, 02-548 Warszawa oraz Polska Siatkówka Sp. z o.o., ul. Grażyny 13/15., 02-548 Warszawa ! W uzasadnieniu ogłoszonych przetargów miasta przywoływały art. 66 i art. 67 ust. 1 pkt 1 litera a ustawy z dnia 29 stycznia 2004 roku – Prawo zamówień publicznych (t.j. Dz. U. Z 2010 r. Nr 113, poz. 759 z póź. zm.), (…z przyczyn technicznych o obiektywnym charakterze…), wskazując , że Wykonawca ( czyli PLPS i Polska Siatkówka Sp. z o.o.) jest pomysłodawcą i organizatorem imprez
Zainteresowanym organom od razu podpowiadam, że tłumaczenie to należy do gatunku g…o prawda, co łatwo sprawdzić, chociażby w statucie PZPS, w którym w par. 11 pkt 4 ust. 1 stoi napisane jak byk:
„Związek ma wyłączne prawo do organizowania i prowadzenia współzawodnictwa sportowego o tytuł Mistrza Polski i Puchar Polski w piłce siatkowej, siatkówce plażowej oraz innych odmianach piłki siatkowej aprobowanych przez FIVB i CEV!”
A więc nie Profesjonalna Liga Piłki Siatkowej i nie Polska Siatkówka Sp. z o.o., a Polski Związek Piłki Siatkowej miałby prawo ubiegania się o te zadania, a to ni mniej ni więcej oznacza, że poniższe zamówienia publiczne zostały udzielone z rażącym naruszeniem prawa!
Przy okazji pytam, jaką część z tego organizacyjno-reklamowo-poromocyjnego tortu dostała firma Ryszarda Boska?
http://www.btsport.pl/imprezy/oferta_LS-WGP-WAGNER_2013_INT.pdf
Z tzw. z ostrożności procesowej pragnę wyraźnie podkreślić, że ja absolutnie nic nie twierdzę i nic nie insynuuję. Ja się tylko zastanawiam, głośno pytam, a przy okazji także podpowiadam . Np. to, że warto sprawdzić, czy i ile z faktur przedstawionych do rozliczenia przetargów w ww. miastach zostało jednocześnie wykorzystanych do rozliczeń z samym PZPS i Ministerstwem Sportu ? I co najważniejsze: kto był ich głównym beneficjentem?! Nie na darmo przecież Przedpełski mawia ( cytat z innego wywiadu) „ jest faktura, jest zapłata” J
I pewnie to właśnie ta pilna potrzeba posiadania faktur była główną przyczyną ogłoszenia przez Polski Związek Piłki Siatkowej przetargu
http://przetargi.money.pl/1;emisje;logo;badz;nazwy;miasta,info,1133739.html
który dla odmiany „wygrała” ….. oczywiście Polska Siatkówka sp. z o.o. !!!
Niezorientowanym przypomnę, że jest to spółka powołana do życia przez …Polski Związek Piłki Siatkowej, a na dodatek w jej władzach zasiadają (z nie małym wynagrodzeniem ) : Mirosław Przedpełski-prezes PZPS i Artur Popko-wiceprezes PZPS !
Teraz już wszystko, poza kwotą którą owa spółka w ww. przetargu „wygrała”, jest jasne!
Polska siatkówka od blisko 10 lat ma twarz paru przekręt asów. Niestety, ich odciski palców, zamiast w policyjnych kartotekach, jak dotąd można znaleźć tylko w siatkarskiej Alei Gwiazd!