Inwazja „mocy” PiS trwa. Dziś kolejna tura.
Kilkudzisięciu naszych posłów i senatorów oraz europosłów było na Śląsku i Zagłębiu. Na spotkaniu w Będzinie (piękny zamek!), gdzie byłem pierwszy raz w życiu, gdzie miałem okazję przemawiać- obecnych było blisko 100 osób. Następnie- w Dąbrowie Górniczej- rozmowy z ludźmi na ulicach i rozdawanie ulotek. Charakterystyczne były ludzkie reakcje: wyrazy poparcia bardzo często (albo obojętność). Kompletnie nie było agresji- a ta jeszcze 4 lata temu, czy nawet 3, już za rządów PO, była, niestety, nierzadka. To się wyraźnie zmienia.