Co słyszę nie wierzę wcale, co widzę wierzę w połowie. To jest zasada której w świecie manipulacji medialnych powinniśmy przestrzegać niezłomnie. Ludzie wierzą bezrozumnie w to co zobaczą w mediach. Wierzą nie tylko 1 kwietnia.
Obraz wystarcza za 1000 słów. A czy to raz powtarzano wam,z wypiekami na policzjach, sensację, pieczętując ją słowami ” widziałem w telewizji” lub ogladałem i czytałem w internecie. Dziś media nie opisują wyłacznie faktów. Tworzą je. My też.
Co zrobiłbyś gdybyś trafił przypadkowo na takie zdjęcie:
No właśnie. „Co za idiota” – to zrobił? Przecież pociąg się wykolei.
Możecie sobie wyobrazić co działo się na widok tego „żartu” ,gdy zdjecie ukazało się na forum. Twitter i Facebook rogrzewały sią do czerwoności tym bardziej że zdjecie uzupełniało info:
Komentarz brzmiał:
Strażacy i tory kolejowe.
Strażacy gaszacy płonacy budynek musieli umieścić węże w poprzek torów kolejowych wpadli na taki właśnie pomysł ich zabezpieczenia . Poł godziny później nadjechał pociąg 5:15 ,wykoleił się.
Jaka byłaby twoja opinia? Idiotyzm, to byłoby chyba najlagodniejsze określenie.
Ale to oczywiście był żart.
Na początku kwietnia strażak z Belgii Tom Bongaerts umieścił to zdjęcie na Facebooku.
Napis głosił mniej więcej tak: „Ogień wybuchł wcześnie rano. Nasze węże są chronione przed pociągiem.”
O tym że tor był od tygodnia w naprawie mieszkańcy miasta i przyjaciele Toma na Facebooku wiedzieli. Wiedzieli że zdjęcie zostało spreparowane i opublikowanie dla zartu. Nie było żadnej mozliwości że nadjedzie pociąg.
Ale jak widzicie natychmiast pojawiło się setki komentarzy.
Ludzie wierzyli, że to była prawda. – Takie jak opowieści jak ta że pociąg się wykoleił – zaczęły żyć swoim życiem i rozprzestrzeniały się jak wirus. Kilka dni później, gdy tweety i akcje emailowe, w wielu językach, przekroczyły granice rozsądku, Tom napisał wpis wyjaśniający, co się stało:
Treść jest mniej więcej taka:
Hej, w ubiegłym tygodniu nasze śmieszne zdjęcia sopwodowało wirusowe zamieszanie na całym świecie.Tysiące ludzi przekazywało je sobie i umieszczało znaczek „to lubię” w wielu różnych krajach Raz raz jeszcze i po raz ostatni : Zdjęcie zostało wykonane w Belgii, w małej wiosce o nazwie Bornem. Po niewielkiej interwencji ( w pobliżu linii kolejowej), mieliśmy trochę czasu, aby przygotować to zdjęcie. Ponieważ pociągi z powodu prac konserwacyjnych były unieruchomione i nie jeźdźiły przez tydzień, można stwierdzić, że nasz żart był prawdziwym sukcesem!
Dobrze jest zapamiętać: Wszystko w Internecie jest mistyfikacją.
Jeden komentarz