11 lipca mija kolejna, mało nagłaśniana rocznica bestialskich rzezi ludności polskiej na Wołyniu.
O ile zbrodnia katyńska jest już mocno obecna w świadomości Polaków (a po tragedii smoleńskiej dowiedział się niej cały świat), o tyle Wołyń został skutecznie wymazywany z naszej pamięci.
A przecież rozmiar i okrucieństwo tej drugiej tragedii przerasta rozmiarami wszelkie nasze wyobrażenia o zbydlęceniu ludzkiego gatunku.
W Katyniu dwadzieścia parę tysięcy oficerów polskich zastrzelono strzałem w tył głowy. NKWD działało szybko, bezboleśnie, można by rzec – „humanitarnie”…
Na Wołyniu oprawcy z UPA i OUN sadystycznie torturowali i mordowali niemowlęta, dzieci, kobiety, starców; ich liczba nie jest do końca ustalona i waha się od 60 do 200 tysięcy!!! Cóż, ukraińscy nacjonaliści nie prowadzili na bieżąco statystyk i ewidencji ofiar; po wojnie też nikt nie dochodził prawdy…
Sowiecka dominacja narzuciła nam przyjaźń bez pytań i rozliczeń, a w wolnej Polsce doraźne interesy polityczne odsuwały w cień niewygodne, drażliwe tematy. Nieliczni niepokorni – tacy jak ks. Isakowicz-Zaleski – latami bezskutecznie walczyli o prawdę i zadośćuczynienie. Dzieci cudem ocalone z pogromów są już staruszkami; ich glos o sprawiedliwość jest coraz cichszy, za chwilę zupełnie zamilknie…
Dziś hydra UPA odradza się, obrasta w legendę. To rodzi niepokój. Dlatego naszym obowiązkiem jest przypominanie tego, o czym oni chcieliby jak najszybciej zapomnieć.
Na sprawiedliwy sąd jest już za późno.
Ale na chwilę zadumy zawsze jest dobra pora…
Żyjemy tu i teraz. Nie wiemy, jaki los zgotuje nam, naszym dzieciom i wnukom nasza niepewna przyszłość… A przecież tylko znając przeszłość i mając w sobie odrobinę refleksji możemy uniknąć wielu zagrożeń…
Lech Makowiecki
P.S. Co prawda moja droga i drogi NE rozeszły się ostatnio, ale sądzę, że w takiej sprawie ŁŁ wykaże podobną wrażliwość i przytrzyma chwilę ten filmik na SG…
W internecie znajdziecie mnóstwo materiałów dot. ludobójstwa na Wołyniu. Trzeba tylko chcieć poszukać.
Z cyklu – znalezione w sieci: „Wołyń 1943” – prosty, acz sugestywny przekaz zmontowany przez anonimowego internautę… Utwór znajdzie się na mojej najnowsze płycie pt. „PATRIOTYZM”…
Inzynier z wyksztalcenia, songwriter i grajek z wyboru. Niepoprawny romantyk, milosnik Historii - oceanu wiedzy o tym, co nas moze spotkac. Fan Mickiewicza i Pilsudskiego - ostatnich Wielkich Polaków majacych mega-wizje bez udzialu dopalaczy...