Wspomagamy akcję deklarowania się po stronie OFE. Nazwaliśmy ją Obrona Fajnej Emerytury i skonfrontowaliśmy ze Znowu Ukradli Składki.
http://www.galerialiber.pl/spoleczenstwo/497/Kryzys-zaufania.html
Nie żeby towarzyszyła nam wiara, iż w ten sposób dopracujemy się emerytury wystarczającej na tzw. godne życie. Jak wiadomo w naszym przodującym ustroju życie z reguły jest niegodne. Chodzi nam głównie o to, że w momencie nieuchronnego kolapsu całego tego piramidalnego kłamstwa nazwanego systemem ubezpieczeń społecznych będziemy mieć, oprócz jakichś groszy z OFE, co jest stanem fajniejszym niż ich nieposiadanie, dużą satysfakcję. Satysfakcję, że nie daliśmy się wyrolować do końca, że okazaliśmy minimum zapobiegliwości i przezorności i, że sprzeciwiliśmy się temu bagnu niesłusznie nazwanemu państwem, a które w ramach śmiałej wizji sprawiedliwości społecznej tworzy strukturalne nierówności ochraniane parasolem państwowej przemocy. W jej ramach istnieją właśnie takie „instytuty społecznej eksterminacji”, jak ZUS, Fiskus etc. i cała setka uprzywilejowanych grup zawodowych na potęgę kolaborujących z rządem i stanowiących jego zaplecze elektoralne. Można długo wymieniać. W ramach akcji przedwyborczej obiecuje się nam kolejną, nie pamiętamy już którą oazę dobrobytu za lat kilka, najdalej kilkanaście. Jak wiadomo naiwniaków najłatwiej uzależnić od nadziei. Niech nam raczej przyświeca nadzieja na korzystną dla nas obywateli zmianę niezwiązaną z działalnością polityków. A na razie okolicznościowy kuplet:
Tęga dzisiaj państwa mina
Bo go trzyma OFEdryna,
Co ją dało sobie w żyłę
Chociaż tobie to niemiłe,
Teraz państwo ma ten wziątek,
Kiedyś twój to był majątek
I to państwo mówi dam to
I górnikom, policjantom,
I cierpiącym na choroby
Też załapią się nieroby
A jak przyjdzie im ochota
I na wyborczego spota.
Lecz się skończy ten narkotyk
I poczujesz brzydki dotyk
I nie będzie ci jak w niebie
Bo to państwo wciąż w potrzebie!
Z pozdrowieniami red. nacz. Liber
rysownik, satyryk. Z wykształcenia socjolog. Ciągle zachowuje nadzieję