Judeo-Polonia !
06/06/2011
482 Wyświetlenia
0 Komentarze
25 minut czytania
Budzę się! Oczy przecieram – koszmar to, czy sen tylko?
Judeo-Polonia !
Budzę się! Oczy przecieram – koszmar to, czy sen tylko?
Każdy kraj ma swoje służby wywiadu wewnętrznego. Do służb wywiadu wewnętrznego w normalnym kraju, winny dostawać się wyłącznie osoby, predysponowane do obrony ojczyzny przed wrogiem wewnętrznym i zewnętrznym. Osoby zatrudniane w służbach wywiadu wewnętrznego dobro swojego narodu i państwa powinni stawiać na pierwszym miejscu.
Od 1945 roku do służb w Polsce werbowani byli z premedytacją „osobnicy”, którzy mieli jedną charakterystyczna cechę, na słowa: Naród Polski, dobro Państwa Polskiego, patriotyzm – reagowali odruchami wymiotnymi; na słowa: socjalizm, internacjonalizm, przyjaźń polsko-rosyjska, centrala w Moskwie – reagowali wiernopoddańczymi odruchami. „Osobnicy” ci mieli jasno określonego wroga. Wrogiem wewnętrznym byli: narodowcy, kułacy oraz kapitaliści, a zewnętrznym imperialistyczni szpiedzy. Służby za zadanie podstawowe miały wdrożyć w Polsce system bolszewicki.
Obecnie można postawić hipotezę badawczą, że weryfikacja w UB oraz 20 lat później w WSI była przeprowadzona według tych samych kryteriów, z tym że zamieniono centralę: z Moskwy – na Brukselę. Weryfikację przeprowadzono po to, aby z tych służb usunąć osoby, które przeniknęły do nich z powodu zmian jakie w Polsce dokonały się po 1956 roku (narodowców, którym śniła się Polska wyrwana spod wpływów międzynarodówki socjalistycznej).
Wydaje się, że w polskich służbach pozostali tylko wyznawcy światowego socjalistycznego państwa. Hipoteza jak hipoteza, aby było wiadome czy jest prawdziwa, trzeba by było przeprowadzić dowód, czyli mieć dostęp do danych osobowych oraz do testów psychologicznych, które są oczywiście tajne. Mamy w rękach tylko same przesłanki, siedzimy przykuci jak w jaskini Platona i obserwujemy działania tych służb. Widząc tylko cienie, staramy domyśleć się jaka jest prawda.
Zróbmy w tym miejscu mała dygresję.
„Na początku XX wieku idea budowy własnego państwa żydowskiego w Palestynie wydawała się syjonistom mało realna. W związku z tym dokonywali wiele innych działań: wpłynęli na powstanie jewrejskiej obłasti, myśleli o Madagaskarze. Na konferencji pokojowej w Wersalu syjoniści złożyli Paderewskiemu oraz Dmowskiemu propozycję, aby powstające cudem państwo polskie, było z założenia państwem dwunarodowym: polsko-żydowskim (Judeo-Polonią).
Żydzi chcieli być obok Polaków, w Judeo-Polonii, narodem współrządzącym. Ideę takiego państwa popierali podobno bankierzy żydowscy (obiecywali uruchomienie swoich wpływów w Londynie i Stanach Zjednoczonych w celu przesunięcia granic Judeo-Polonii daleko na wschód od Bugu). Grożono Dmowskiemu, iż w przypadku odrzucenia tej intratnej propozycji (nie do odrzucenia) – granice Polski będą kończyć się na linii Bugu.
Na szczęście Dmowskiemu udało się w rokowaniach zapobiec temu zagrożeniu i nie powstała wtedy Judeo-Polonia. Może właśnie z tego tytułu dzisiaj, widoczna jest jak na dłoni, wielka niechęć środowisk żydowskich (w Polsce i za granicą), do narodowców oraz do Państwa Polskiego.
Niechęć to jest bardzo łagodne słowo. Z mediów, które służą finansjerze żydowskiej, zieje nienawiść, do wszystkiego co dotyczy Narodu Polskiego i Państwa Polskiego. Od lat trwa kampania oszczerstw zwana łagodnie antypolonizmem, a powinna zwać się kampanią polakożerczą.
Gdy pisarz nienawidzący Polski i Polaków ogłosił tezę, że w Jedwabnem, w małej stodole, Polacy z polskich Żydów-sąsiadów ustawili „piramidę” (na ramionach każdego Żyda ustawili 10 akrobatów Żydów); w ten sposób upakowali tysiące w tej stodole, ściśniętych tak, że igły nie można było pomiędzy nich wcisnąć…i podpalili tę stodołę – bo Polacy uwielbiają patrzeć jak pali się „piramida” złożona z Żydów!
Taka piramidalna bzdura poszła w świat: Eureka! – to nie Niemcy są odpowiedzialni za mord Żydów w II wojnie światowej, mordercami są Polacy! Wszyscy na świecie już wiedzą, że chłop polski ma wielgachne stodoły. Wszyscy na świecie już wiedzą, że chłop polski doznaje rozkoszy gdy podpala takie stodoły, zwłaszcza gdy uda mu się wsadzić do nich tysiące Żydów.
Nikogo na świecie nie interesuje, czy Polacy mają powody do nienawiści do Żydów. Wszak uczucie nienawiści, trwające przez wiele pokoleń (vide Lemek), jest dozwolone tylko dla narodu wybranego, a nie dla goji. Polacy nie mieli nigdy prawa do zemsty, do nienawiści, wszak to chrześcijanie.
Nikogo nie interesują fakty, że miejscowi Żydzi-sublokatorzy po wejściu bolszewików do Polski w 1939 roku, witali sowieckie wojska jak wyzwolicieli z niewoli polskiej, masowo na ochotnika wstępowali do armii okupanta oraz do KGB; nie ważny dla mediów jest fakt, że tereny wokół Jedwabnego na początku wojny przeszły z rąk niemieckich do sowieckich, by potem znowu znaleźć się w niemieckich, a następnie w sowieckich łapach. KGB miało więc okazję zrobić poprawkę swoich działań – dobić watahę (inteligencję polską). Nie ważny jest fakt, że miejscowi aktywiści komunistyczni (czytaj sublokatorzy-Żydzi) wskazali sowietom wszystkie rodziny narodowców oraz rodziny inteligencji polskiej zamieszkujące te tereny. Nie ważny jest fakt, że dalszy los tych osób, zabranych przez KGB, nie jest znany.
Nie jest ważny fakt, że badania przeprowadzone przez IPN wskazywały jednoznacznie, że pogromu tego dokonali niemieccy żołnierze. Nie ważny jest fakt, że Niemcy utworzyli specjalne komando do unicestwienia ludności żydowskiej, którą rozstrzeliwano, a następnie palono zwłoki w stodołach. Nie ważne, ze to są fakty, że zachowały się dokumenty z takich egzekucji z innych miejsc w Polsce.
Nie jest ważny fakt, że stodoły na tym terenie są małe i nigdy nie są w stanie pomieścić tyle osób, ile wyliczył autor paszkwilu. Nie ważne jest, że cytowana ilość spalonych Żydów wskazuje, że musiały być palone trupy (układane jeden na drugim), bo piramidy nikt nie potrafił zbudować, ani Żydzi ani Polacy.
Jednakże najbardziej zadziwia fakt, że dla dobra sprawy (czyjej?) nakazano IPN- owi przerwać prace badawczo-archeologiczne wskazujące jednoznacznie na to, że tej zbrodni dokonało niemieckie komando. W efekcie tych działań w świecie na trwałe zakorzeniła się NOWA PRAWDA, że to Polacy, a nie Niemcy – mordowali niewinnych Żydów-sąsiadów swoich (nie Żydów sublokatorów). Najbardziej zadziwia fakt, że nikomu z władz naszego kraju nie zależy, aby z tą propagandą skutecznie walczyć. To musi budzić w każdym Polaku przerażenie!
Druga kwestia jest także bulwersująca. Żydzi chcą od Polski wyłudzić odszkodowanie za majątek Żydów, który pozostawili w Polsce ci, którzy w czasie wojny umarli. Chcą bezpodstawnie od bankrutującego kraju 63 miliardy. Bezpodstawnie, jak mówi Pan Michalkiewicz, gdyż zgodnie z polskim prawem do ewentualnego spadku mają prawo wyłącznie rodziny lub osoby określone w testamencie i to w określonym przez prawo czasie. Ponadto spadek każdy przejmuje się z dobrodziejstwem inwentarza, zwłaszcza z długami, a nikt nie przeprowadził zestawień jak bardzo obciążone były hipoteki. Nikt też nie wie jaki był stan zniszczeń po działaniach wojennych, kompletny brak dokumentacji – ale jest konkretna kwota!
Państwo Izrael ani żadne stowarzyszenie czy fundacja nie ma prawa do spadku po Żydach zamordowanych przez Niemców. Pani Clinton, która reprezentuje lobby żydowskie, przyleciała specjalnie w tej sprawie (przed wyborami Prezydenta). Podobno wyłącznie po to poleciał do Izraela (na dywanik!), cały nas rząd. Czy tak czynią inne rządy świata? Czy tak czynią władze reprezentujące interesy Narodu Polskiego? Podobno wyłącznie po to przyleciał (bez żony) Prezydent Barack Obama. W kwestii tych bezpodstawnych roszczeń nie ma zdecydowanej odpowiedzi rządzących, aby NACIĄGACZE poszli ze swoimi pretensjami tam gdzie pieprz rośnie. Strach myśleć na co jeszcze lobby żydowskie sobie za moment pozwoli?
Nie ważny też jest fakt, że Rabin Owadia Josef, duchowy przywódca religijnej partii Szas, w październiku 2010 roku wypowiedział podczas wystąpienia w synagodze te słowa:
o „Goje rodzą się tylko po to, by nam służyć. Bez tego nie mieliby po co istnieć na tym świecie. Po co goje są tak naprawdę potrzebni? Będą pracować, będą orać, będą zbierać plony. My zaś będziemy tylko siedzieć i jeść jak panowie”.
o „Tak jak każda osoba goje muszą oczywiście umrzeć, ale Bóg daje im długowieczność. Dlaczego? – Wyobraźcie sobie, że zdechł wam osioł. Stracilibyście w ten sposób pieniądze. To jest taki sam sługa. Właśnie dlatego goj otrzymuje długie życie. By dobrze pracować dla Żyda”.
Czy na bazie takich przesłanek może powstać hipoteza badawcza, że naszym krajem rządzą filosemici, lub Żydzi ukryci pod polskimi nazwiskami, dla których dobro naszej Ojczyzny nie jest najważniejsze, a liczy się tylko socjalistyczna Unia Europejska? Czy na takich przesłankach można oprzeć tezę, że Żydzi, którzy postanowili się asymilować w Narodzie Polskim, normalni zjadacze chleba, budzą się co dzień rano zlani ze strachu potem, że działania służb i rządzących za moment mogą doprowadzić do uzasadnionej agresji Polaków skierowanych przeciw asymilantom. Czy na takich przesłankach można się dziwić, że spora grupa Polaków chce sprawdzać wszystkim kandydatom do sejmu i senatu ich drzewo genealogiczne do trzeciego pokolenia. Widząc, że w USA kandydat musi się urodzić w tym kraju, to chcą aby w Polsce każdy kandydat od trzech pokoleń był Polakiem.
Dygresja okazała się wcale nie taka mała, ale na ten temat książki można pisać, a nie małą dygresję. Wracajmy do służbwywiadu wewnętrznego.
Na bazie faktów przytoczonych wyżej, można postawić hipotezę badawczą, że obecnie w służbach wywiadu wewnętrznego istnieje bardzo wiele osób, którym sen z oczu spędza możliwość istnienia silnego Narodu Polskiego oraz silnego Państwa Polskiego.
Te osoby mają jasno określony cel swoich działań, zgodny dawniej z wytycznymi ZSRR a obecnie z wytycznymi Unii Europejskiej, aby narody i państwa rozpłynęły się w nicość. Wielkie socjalistyczne państwo europejskie, nie potrzebuje żadnych narodów – temu światowemu państwu potrzebna jest tylko masa ludzka sterowana przez światowych wybrańców.
Można także postawić drugą hipotezę badawczą,że obywatele pochodzenia żydowskiego – zajmujący się polityką, a nie zwykli zjadacze chleba – nie chcą już współrządzić z Polakami tak jak chcieli syjoniści na początku XX wieku. Możemy sobie wyobrazić, że Oni chcą teraz rządzić samodzielnie, a jak chcą – to żądzą samodzielnie – bo tu już jest „Judeo-Polonia”, ale po modyfikacji warunków brzegowych.
Usłyszałem podczas snu straszny szept: „Nie chcieliście goje przyjąć wtedy tamtej propozycji to teraz MUSICIE uznać nas za Zarządców tego regionu (bo już nie ma państwa, bo nie ma granic, a państwo bez granic nie istnieje, tak jak nie istnieje szklanka bez dna i bez ścianek). Wy jesteście tylko tubylcami. Tubylcy nie posiadają prawa do współrządzenia w tym regionie. Poprzez demokratyczny akt wyborczy tubylcy mogą tylko łaskawie wskazać raz na jakiś czas – kogo wybierają, cholerę czy czarną ospę. Oczywiści MY, wyznaczymy na jakie WY tubylcy partie możecie głosować (ale osoby na listach wskażemy MY, a nie wy!). Niech Wam nie śnią się żadne jednomandatowe okręgi wyborcze! Zrozumcie wreszcie, że po to istnieje tak zwana demokracja i partyjniacki system – abyśmy MY mieli pełnie władzy”.
Budząc się z tego makabrycznego snu stawiam sobie w półśnie pytanie: czy aby z faktu, że już istnieje „Judeo-Polonia”, nie wynika, że my Polacy nie mamy prawa do silnej Polskiej partii Narodowo-Chrześcijańskiej, która dokonałaby WRESZCIE, za zgodą NARODU POLSKIEGO, gruntownych zmian ustroju kraju – wyszła z narzuconego bolszewizmu (który dla niepoznaki zmienił nazwę na socjalizm z ludzką twarzą!)? Budzę się! Oczy przecieram – koszmar to jest, czy sen tylko?
Spokojnie analizuję jeszcze raz fakty. Gdy komuś po sierpniu 1980 roku, zamarzyło się dobro Ojczyzny-Polski i zaczął głośno mówić do innych Polaków, że „nie tędy droga”, lub „czas na zmiany”, lub „jest miejsce na trzecią siłę” – to natychmiast służby wywiadu wewnętrznego oraz aktywiści KOR-u uruchamiały machinę kierując na „pomysłodawcę” całą swoją potęgę.
Zawsze niezmiennie w takim wypadku imputowano jego znajomym w pracy oraz w konspiracji, że „pomysłodawca” jest sterowany prze służby specjalne. Judasze polscy, włączali się natychmiast do nagonki, ujadali zaciekle, aby znienawidzonego „pomysłodawcę” opluć, zasiać zwątpienie, zastraszyć, spłoszyć. Jeżeli „pomysłodawca” nie nabierał rozumu, i nie schował się jak mysz cicho do norki swojej – to „przeszkadzający” w budowie raju na ziemi, musiał iść do odstrzału! (dlatego MUSIAŁ zginąć ksiądz Popiełuszko!)
Masy zawsze kupowały te bzdury, wszak ten „pomysłodawca”, to musi być ubek sterowany przez służby, to gołym okiem widać, słychać i czuć! On występuje przeciwko KOR!, on śmie kogoś nazywać masonem!, on nazywa przewodniczącego Bolkiem!, on w działaniu konkretnego aktywisty Solidarności widzi wroga Narodu Polskiego!…. Zaprawdę to musi być ubek!
Wprowadzając w życie grubą kreską, zrównano prawa kata i ofiary. Umiano wmówić masom, że to są niepotwierdzone do końca plotki, że Geremek, Wałęsa, oraz wielu hierarchów kościelnych współpracowali ze służbami. Jeżeli zachowały się jakieś akta, to pewne jest, że pisały je służby – wymyślając bzdury z sufitu. Media będące na usługach tych służb zgodnie głoszą, że trzeba się na tych „Bolkach” wzorować! Wszak to dzięki takim „Bolkom” powstała trzecia Rzeczypospolita, powstały przemiany na Węgrzech, w całym bloku sowieckim! Media głoszą także, że kto by z tymi namaszczonymi „Bolkami” walczyć chciał, to pewne jest, jak to, że dwa plus dwa jest cztery”, że jest nasłanym agentem (przez Moskwę). W taki oto sposób konfidenci stali się bohaterami, a patrioci wrogami ludu.
Tych którym marzy się dobro naszej Ojczyzny – tych trzeba zniszczyć! W imię hasła przewodniego obowiązującego od 45 roku: Polskich Narodowców należy tępić nieustannie – tak jak tępi się insekty! Tym osobom trzeba na samym początku ich działań, wyciągnąć z ich bazy danych wszystkie „fakciki”, poprzekręcać dane, pokazać te osoby w jak najgorszym świetle;… popatrzcie – to jest zwyczajny złodziej; …on ma proces karny;…. on jest ścigany listem gończym;…. on bił żonę Indiankę; …. on jest pedofilem;….on chce zabierać głosy PiS….
Osoby które opluwają jadem wszystkich tych, którym marzy się wolna Polska, którym marzy się zmiana układu powstałego w zdradzie okrągłostołowej – są pracownikami, lub świadomymi albo nieświadomymi współpracownikami służb specjalnych. Warto zapamiętać nazwiska tych osób! Osoby te mocno dbają o to, aby na scenie politycznej nie powstała nigdy partia reprezentująca Naród Polski!
A gdy przyjdzie taki moment, taka konieczność dziejowa – to ONI zmienią konstytucję, powołają się na Polskiego Papieża, odwołującą się do chrześcijaństwa, a co? Nie wolno im? Masy z zachwytu zapomną o jakiejś trzeciej sile, o jakiejś nowej partii Narodowo-chrzescijańskiej, znowu kolejny raz dadzą się nabrać na grę aktorów okupujących Polskę …ale tym razem dadzą się nabrać ostatni raz – bo to już będzie KONIEC Polski.
Masy łykają tę pigułkę propagandową bez zmrużenia oczu (oj skuteczna ona jest, skuteczna od lat). Według służb wewnętrznych służących Salonowi,na powstanie partii narodowej zawsze nie jest odpowiedni moment, zawsze taki pomysł rozbija jedność opozycji, zawsze zabiera głosy jedynie słusznej partii, która może wygrać wybory, w gminie, czy do sejmy i senatu.
I w tym momencie Polak patriota ma wielki orzech do zgryzienia! Komu wierzyć? Wszechwładnym mediom czy niezależnym niszowym portalom internetowym? Czy my aby nie żyjemy w „Judeo-Polonii” ? Czy to sen tylko?
Nowy Ekran jest jedynym medium, w którym nie ma cenzury… JESZCZE…. dopóki nie zmieni się właściciel spółki prowadzącej portal! SALON wraz ze służbami zrobi wszystko aby zniszczyć NE! Zniszczyć w zarodku powstające marzenie o silnym Państwem Polskim.
Wierzę w to, że NE rozwinie się, i będzie docierać z PRAWDĄ pod polskie strzechy – do milionów! I dzięki temu, śpiące otumanione przez media umysły, obudzą się i wezmą polskie sprawy w swoje ręce, aby Polska, była wreszcie Polską!
Tylko cicho, tylko cicho…spoko, róbmy swoje!