List w sprawie wyrównania poziomu dopłat rolniczych dla Polski, aby polscy rolnicy nie byli dyskryminowani w stosunku do rolników państw tzw. starej Unii.
„
Poniżej zamieszczam list, który został skierowany do radnych samorządów wszystkich szczebli oraz sołtysów w całej Polsce. W imieniu Prawa i Sprawiedliwości prosiłem w nim o przyjęcie uchwał wzywających premiera Donalda Tuska, by w ramach Prezydencji Polskiej w Unii Europejskiej za jeden z priorytetów uznana została kwestia rolnictwa, a w szczególności sprawa wyrównania poziomu dopłat rolniczych dla Polski, aby polscy rolnicy nie byli dyskryminowani w stosunku do rolników państw tzw. starej Unii. Jest to sprawa niezwykle istotna nie tylko dla polskiego rolnictwa ale dla wszystkich Polaków, szczególnie w kontekście twierdzeń, że rząd nie ma wpływu na ceny żywności. Gdyby polscy rolnicy otrzymywali dopłaty tej wysokości, co rolnicy starej Unii, ceny żywności mogłyby być niższe.
Zapraszam Państwa do dyskusji – nie tylko w sprawie dopłat, ale również na temat polskiej Prezydencji i jej priorytetów w ogóle.
Szanowne Panie, Szanowni Panowie Radni Gmin, Powiatów, Sejmików Wojewódzkich!
Szanowne Panie, Szanowni Panowie Sołtysi!
Zwracam się do Pań i Panów z prośbą o podjęcie na forum Rad Gmin, Rad Powiatów i Sejmików Województw uchwały w sprawie wyrównania dopłat rolniczych dla Polski i priorytetowego potraktowania rolnictwa w ramach prezydencji polskiej w Unii Europejskiej w II połowie 2011 roku – wzór projektu uchwały przesyłam w załączeniu.
Jak Państwu Radnym i Sołtysom zapewne wiadomo, polscy rolnicy (a także rolnicy z innych nowych krajów członkowskich UE) są dyskryminowani w dystrybucji dopłat bezpośrednich, otrzymując je w znacznie niższej wysokości niż rolnicy w większości starych krajów członkowskich. W latach 2004–2013 polscy rolnicy otrzymają o ponad 120 miliardów złotych mniej dopłat bezpośrednich, niż otrzymaliby, gdyby byli traktowani na równych prawach z rolnikami niemieckimi. Nierówność dopłat bezpośrednich jest ogromnym „haraczem”, który płaci polska wieś. Jeśli system podziału dopłat się nie zmieni i po 2013 roku utrzymane zostaną dyskryminacyjne różnice, to polscy rolnicy otrzymają dopłaty w przeliczeniu na jeden hektar o około 150 euro niższe niż rolnicy niemieccy. Suma tych różnic przeliczona na około 16 milionów hektarów gruntów rolnych w Polsce da rocznie kwotę 2,4 miliarda euro, a w ciągu 7 lat 16,8 miliarda euro, czyli około 65–70 miliardów złotych, w okresie funkcjonowania nowego budżetu Unii Europejskiej.
W imię polskiej racji stanu, nie wolno dopuścić, aby ta dyskryminacja Polski w tak ogromnym wymiarze trwała nadal. Przy nierównych dopłatach i wyrównujących się szybko kosztach produkcji polscy rolnicy nie będą w stanie sprostać konkurencji i całe polskie rolnictwo zagrożone będzie upadkiem. Taka sytuacja dotknie nie tylko rolników, ale całe społeczeństwo, gdyż zagrozi bezpieczeństwu żywnościowemu państwa.
W obliczu narastającego kryzysu żywnościowego na świecie i gwałtownego wzrostu cen żywności nie można sobie pozwolić na jakiekolwiek osłabienie bezpieczeństwa żywnościowego Polaków, a to bezpieczeństwo gwarantują wyłącznie polscy rolnicy, pod warunkiem, że będą mieli zapewnione równe z innymi rolnikami warunki funkcjonowania w Unii Europejskiej.
Pragnę zwrócić uwagę, że w sytuacji, gdy Unia Europejska odeszła już właściwie od wspierania produkcji rolniczej i przeszła niemal całkowicie na system dopłat obszarowych nie ma żadnego, podkreślam, nie ma żadnego uzasadnienia dla dyskryminacyjnego traktowania polskich rolników i zaniżania wysokości należnych Polsce dopłat bezpośrednich.
W II połowie 2011 roku zapadać będą w Unii Europejskiej kluczowe decyzje dotyczące przyszłości Wspólnej Polityki Rolnej, a Polska będzie w tym czasie sprawować prezydencję w UE. Polski rząd powinien wziąć przykład z Węgier, kraju sprawującego obecnie prezydencję Unii Europejskiej, który razem z nami wstąpił do Unii w 2004 r. Dopłaty dla rolników węgierskich są prawie o połowę wyższe niż dla polskich i przekroczyły już średnią unijną. Niestety, polski rząd jak dotychczas nie uznał spraw rolniczych za ważne, a sprawy wyrównania dopłat nie wpisał jako swojego priorytetu w ramach prezydencji.
W tej sytuacji niezbędny jest apel wszystkich ludzi dobrej woli, rozumiejących problemy wsi, aby sprawa przyszłości rolnictwa, w tym zwłaszcza wyrównania dopłat, została potraktowana jako polski priorytet w ramach prezydencji. Bardzo ważny jest w tej sprawie głos polskich samorządów, w których zasiadają ludzie obdarzeni szacunkiem i zaufaniem, rozumiejący problemy polskiej wsi, będącej ważną częścią naszej Ojczyzny. O taki głos, w imię dobra rolników, polskiej wsi i całej Ojczyzny serdecznie Państwa proszę.
Z wyrazami szacunku
w imieniu Komitetu Politycznego PiS
Prezes Prawa i Sprawiedliwości
Jarosław Kaczyński
”
Źródło:wpolityce.pl