Zakłamanie szefa BOR

Jak zawsze zabezpieczenie wszystkich wizyt było przez nas przygotowane profesjonalnie, powiedział właśnie w TVP Info gen. Janicki, szef BOR. Gdybym był tym dziennikarzem, od razy bym się zapytał, czy podobnie profesjonalnie zabezpieczył wizytę Prezydenta RP śp. Lecha Kaczyńskiego? Pewnie od razu ten uśmiech samozadowolenia z tej zakłamanej mordy by zniknął. Okropny typ i to jeszcze oficer. Zero honoru. To fragment ze ślubowania funkcjonariuszy tej służby: „….ślubuję wiernie służyć Narodowi Polskiemu, mając zawsze na względzie interes Państwa Polskiego, stać nieugięcie na straży niepodległości i suwerenności Rzeczypospolitej Polskiej…”.

Nasz BOR porównał do Secret Service, bo przecież nie mamy się czego wstydzić i w zasadzie niczego nie musimy się uczyć. Polski BOR jest w pełni profesjonalny. Doprawdy? Szczególnie mając takiego dowódcę. Panie generale Janicki, gdy patrzę na pana facjatę robi mi się niedobrze i nie mogę się doczekać, kiedy wreszcie znajdzie się człowiek, który kopnie pana w dupę i przepędzi, gdzie jest prawie ciągle zimno i wszyscy mówią pa ruskomu jazyku. Znajdzie się pan wśród swoich. Może zapłacą albo dadzą dożywotnio żreć zupę z trawy, bo zadanie zostało wykonane i przestał pan być użyteczny.

 

zdj. strona BOR