Bez kategorii
Like

Bardzo smutna notka o potworze, który dzieci swe pożera

18/05/2011
350 Wyświetlenia
0 Komentarze
1 minut czytania
no-cover

„Polityka, polityka.
Tu wojenna gra muzyka.
Jest rakieta, ruch lotnika.
Polityka, polityka”.

0


Nie mam jakichś szczególnych uprzedzeń ani wobec posła Jana Filipa Libickiego, ani wobec jego kolegi, europosła Marka Migalskiego. Obaj poza politykowaniem z zacięciem blogują, więc pewnie dlatego akurat Im przyszło robić w tej notce za symbol politykierskiego stanu…

Jeden – ideowy konserwatysta. Drugi – socjolog, polityczny pragmatyk. Połączyła ich jedna partia. I wspólny los dzieci polityki… pożartych przez zwyrodniałą mamuśkę.

Czytam notki obu Blogerów z krzywym uśmiechem…  Tak jak można się było spodziewać: Bloger Libicki moralizuje, Bloger Migalski analizuje. Tyle, że obaj jakby bez wewnętrznego ognia. Ich moralizowanie wydaje się wątpliwe moralnie, a analizy bezrozumne.

Wyobraźmy sobie przez chwile, że obaj znakomici Blogerzy są bezpartyjni. Czy wtedy ideowy konserwatysta, Bloger Libicki widziałby jakikolwiek powód, aby wychwalać "postępową" przywódczynię PJN? Czy socjolog- analityk udawałby w swoich analizach, że porażka partii PJN to jedynie "pierwsze 400 metrów", a nieudane 400 metrów to najlepsza zapowiedź zwycięstwa w wyścigu na 800 metrów?

Obaj pewnie piszą wbrew sobie, zaciskają zęby i męczą się "dla dobra partii".

Polityka jest obrzydliwie bezduszna…




Aktualna liczba uczestników "Gulaszowego Czwartku" zarejestrowanych na Facebooku: 392 

(Facebookowcy! Dopisujcie się! I zapraszajcie znajomych!)

image

0

Ch

"Politycy sa jak krowy. Bez naszej troskliwej opieki zawsze wleza w szkode"."

312 publikacje
0 komentarze
 

Dodaj komentarz

Authorization
*
*
Registration
*
*
*
Password generation
343758