Dyrektor generalny koncernu Chevron Corp., John Watson, powiedział, że nafciarze płacą wysokie podatki i proponowane cofnięcie im ulg podatkowych zmusi ich do zmniejszenia wydobycia ropy i zwalniania pracowników.

"Nie karzcie naszego przemysłu za to, że dobrze wykonuje swoją robotę"– oświadczył.

PAP

Premier Donald Tusk przekonywał na konferencji Grupy Lotos, że rząd ma niewielki wpływ na ceny paliw, bo zależą one od stosunku złotego do dolara. Wczoraj kategorycznie w tej sprawie wypowiedział się wiceminister finansów Jacek Kapica. – Akcyza na paliwa w Polsce znajduje się na minimach Unii, dlatego nie możemy jej obniżyć – stwierdził.

Rzeczywiście, stawki akcyzy ustalone są odgórnie przez Komisję Europejską. Dyrektywy Brukseli zakładają, że w przypadku benzyny stawka akcyzy (wliczając podatki pośrednie, jak opłata paliwowa) musi wynosić minimum 359 euro na tysiąc litrów paliwa. Jej wysokość w złotych oblicza się jednak na podstawie średniego kursu z 1 października poprzedniego roku. Sprawdziliśmy: 1 października 2010 roku euro warte było niecałe 3,98 zł, tymczasem akcyza z opłatą paliwową ustalone zostały na wysokości 1660,19 zł – czyli 420 euro. To o 61 euro więcej niż dopuszczalne minimum wymagane przez Brukselę.

Gdyby obniżyć akcyzę do tego poziomu, dałoby to 23 gr oszczędności na każdym litrze benzyny. A gdy dodamy VAT, wyjdzie kwota 30 gr. Opodatkowany nieco innymi stawkami olej napędowy byłby tańszy o blisko 13 gr.

Dziennik.pl

Spokojny komentarz Waldemara Pawlaka w sprawie marż LOTOSU i Orlenu

31.03. Warszawa (PAP) -Oczekuje się, że krajowe koncerny paliwowe, Lotos iPKN Orlen, będą stosowały marże na możliwie niskim poziomie, by nie podbijać cen paliw – powiedział w czwartek wicepremier i minister gospodarki Waldemar Pawlak.

 

 

"Jest taki moment, gdzie będą oczekiwania do firm, szczególnie koncernów naftowych Orlenu i Lotosu, aby stosowały, mówiąc łagodnym językiem, umiarkowane marże, a bardziej otwarcie oczekiwanie, by były one na możliwie niskim poziomie, by nie podbijać cen, bo przecież ceny paliw przenoszą się na wszystkie inne produkty" – powiedział Pawlak w radiowych Sygnałach Dnia.

Unia trzyma polskie ceny paliw, a rząd w USA jest w stanie kontrolować ceny – gdzie jest demokracja a gdzie interwencjonizm państwa.

Kejow