…Panie Jezu o Polskę! błagam Cię… o Polskę!
i o światło Ducha co ciemność rozproszy
przecież Naród nie może być Chryste jak Judasz…
Panie Jezu o Polskę! błagam Cię… o Polskę!
i o światło Ducha co ciemność rozproszy
przecież Naród nie może być Chryste jak Judasz
co oddał swoją wolność za tych parę groszy
jeszcze się szarpię Chryste! jeszcze trwam w nadziei
że nie wszystko stracone… że przez krzyż wstaniemy…
i na własnych nogach z podniesioną głową
do Twego tronu Chryste! z honorem pójdziemy
że wrócimy na drogę wiary i jedności
i obcy nas nie będzie okradał i dzielił
i obronimy siódmy święty dzień tygodnia
i odzyskamy radość wiary i niedzieli
i każde z Twych przykazań będzie naszą drogą
gdy będziemy zmuszeni stanąć do obrony
Twoja miłość nam będzie niedościgłym wzorem
którą pójdziemy ufnie przez polskie zagony
Panie Jezu o Polskę! błagam Cię… o Polskę!
by więcej nasze serce od lęku nie drżało
tylu szło za Twym krzyżem z modlitwą na ustach
tyle pokoleń z płaczem do Ciebie wołało
o Polskę Chrystusową… o Twoje Królestwo
o to by Twoje prawo było nam wolnością
to prawda że nie wszyscy byliśmy Ci wierni
ale wszystkich otaczasz przecież swą miłością
NIEZALEZNY ZAKLAD POETYCKI. Kubalonka. Naród,który sie oburza,ma prawo do nadziei, ale biada temu,który gnije w milczeniu. Cyprian Kamil Norwid