Bez kategorii
Like

„Show PiSowskiego aparatczyka”

08/05/2011
450 Wyświetlenia
0 Komentarze
4 minut czytania
no-cover

Relacja z wizyty Jana Pospieszalskiego w Bolesławcu.

0


Na początek wyjaśnienie. Tytuł tej notki nie jest dziełem mego umysłu, zapożyczyłam go z jednego z lokalnych portali internetowych…

Wczoraj wybrałam się na spotkanie z Janem Pospieszalskim, które odbyło się w Bolesławcu. Pisałam już o tym tutaj.

Spotkanie jak spotkanie, pewnie jak inne tego typu odbywające się w całej Polsce. Frekwencja dopisała. Było sporo młodzieży, choć dominowali ludzie średniego wieku i starsi. Może to efekt niezbyt sprzyjającej pory (sobota, godz. 14:30) – młodzież aktywizuje się raczej wieczorem.

Spotkanie z panem Pospieszalskim było reklamowane w lokalnych mediach od kilku dni. I oczywiście spowodowało to aktywizację miejscowych lemingów i młodych aspirujących platformersów (w skrócie MAPet). Lemingoza dała upust swoim emocjom na lokalnych forach dyskusyjnych.

Rozpętała się nagonka na prezydenta Bolesławca, który kiedyś był członkiem PiS (obecnie bezpartyjny) oraz kampania obrzydzania Pospieszalskiego i zniechęcania do uczestnictwa w tym spotkaniu. Nie będę przytaczała tych wypowiedzi, poniżej są linki do relacji, więc sami sobie poczytacie i ocenicie poziom merytoryczny tych wypocin.

Tu dodam, że kilka tygodni temu w Bolesławcu gościł Palikot i nie było takiej nagonki. Miejscowe lemingi były wręcz zachwycone tą wizytą.

Spotkanie otworzył prezydent Bolesławca, który powitał pana Pospieszalskiego i podziękował za wizytę w mieście. Potem były prezentacje fragmentów filmów ("Krzyż" i "Lista pasażerów") przerywane komentarzami pana Pospieszalskiego. Ludzie oglądali i słuchali w skupieniu.

Na koniec były pytania do pana Pospieszalskiego i tu ciekawy moment spotkania. Nie obeszło się bez żałosnej prowokacji młodego platformersa, którzy zarzucił Pospieszalskiemu mijanie się z prawdą. Zacytuję wypowiedź z jednego z for:

Odnośnie owego "młodego mężczyzny", który tak odważnie zadał pytanie Panu Pospieszalskiemu, a raczej stwierdził fakt, wyliczając emisje w TVP – otóż, ów "młody mężczyzna" w pewnych kręgach znany jako "jegomość" przypadkowo jest zwolennikiem jedynie słusznej obecnie partii, z ramienia której zresztą chciał zostać radnym… Mnie nie zdziwiła ta marniutka prowokacja (okraszona od razu przez autora komentarzem dla niePOtrafiących samodzielnie wysnuwać wniosków), gdyż widząc go na sali spodziewałem się POdobnej szopki.

A teraz relacje lokalnych portali internetowych. I tu krótkie wyjaśnienie…

Portal Bolec.info sympatyzuje z lokalną Platformą Obywatelską. Ojciec właściciela tego portalu kandydował na radnego z listy PO, jest też lokalnym przedsiębiorcą angażującym się w działania Bolesławieckiego Towarzystwa Gospodarczego. We władzach BTG zasiadają radni PO, w tym szef bolesławieckich struktur PO.

Portal Istotne.pl również sympatyzuje z PO, a już na pewno jest nieprzychylny prezydentowi Bolesławca. Właściciel tego portalu zajmował się promocją Powiatu Bolesławieckiego (redagował stronę internetową urzędu powiatowego), w którym od dwóch kadencji rządzi PO.

Polecam komentarze miejscowych lemingów pod tymi niusami.

0

Beatrycze

Najpierw Cie ignoruja, potem sie z Ciebie smieja, potem z Toba walcza - i wtedy wygrywasz! Jeszcze Polska nie zginela... / Isten, áldd meg a magyart...

162 publikacje
0 komentarze
 

Dodaj komentarz

Authorization
*
*
Registration
*
*
*
Password generation
343758