Bez kategorii
Like

Zakaz wstępu dla ochraniarzy, sposobem na unikanie starć na stadionach !

07/05/2011
340 Wyświetlenia
0 Komentarze
3 minut czytania
no-cover

Lobbing ochraniarzy jest tak mocny, że jest ich w sumie już znacznie więcej w Polsce aniżeli policjantów.

0


Ceny idą ostro w górę, deficyt budżetowy rośnie, gospodarka kuleje, służba zdrowia pada, natomiast rozrastają się do niesamowitych rozmiarów firmy ochraniarskie.

Żeby było uzasadnienie dla coraz to nowych etatów i fuch, to muszą być zadymy.

Zatem każda rozruba na stadionie, to jest nowe uzasadnienie dla …”wzmocnienia ochrony”.

Ani Premier R.P. ani żadem minister nie wysunął oskarżeń wobec nieudolności armii ochraniarzy, którzy za gigantyczną kasę nie potrafią utrzymać porządku na stadionach piłkarskich.

Nikt nie zastanawia się nad prowokacyjnym zachowaniem niektórych ”prywatnych detektywów”.

Obserwując zachowanie niektórych służb przy wejściach na stadiony, wcale się nie dziwię młodym ludziom ich oburzeniu gdy są bezceremonialnie obmacywani już na wejściowej bramce pod pozorem „bezpieczeństwa”.

Kiedyś w czasie strajku lekarzy w Szpitalu Wojewódzkim w Bielsku-Białej sam miałem konfrontację z czterema uzbrojonymi po zęby w pały i  inne akcesoria  ochraniarzami z …” grupy intrwencyjnej”, którzy zachowywali się tak prowokacyjnie, że tylko moje doświadczenie i zimna krew, pozwoliła uniknąć bezpośredniego starcia wręcz.

Jedna z firm ochraniarski przysłala do mnie agenta, który wszedł bez mojego zezwolenia  i natarczywie zachęcał do… podpisania umowy o ochronę. Wyszedł dopiero gdy zagroziłem, że wezwę Policję.

Moim zdaniem, aby uzdrowić sytuację na stadionach, to trzeba najpierw uwolnić areny piłkarskie od ochraniarzy.

Gdy na stadionach nie będzie ochraniarzy, to jestem pewien, że zapanuje spokój.

Kibole to jest temat zastępczy aby ukryć problem nieudolności i braku kultury niektórych ochraniarzy.

W 99% kibice, to są ludzie kulturalni, jednak nie należy ich prowokować ani straszyć zamykaniem stadionów. 

Brałem w życiu udział w wielu demonstracjach, wiecach, protestach , a także bywałem i bywam na imprezach sportowych. Wszędzie tam, gdzie nie ma obcych ochraniarzy, ani „pałkowników” (uzbrojonych w pały), nie ma też starć.

Nawet Policja wie, że najlepiej ludzie chronią się sami i dlatego warto byłoby popracować nad szkoleniem kibiców poszczególnych klubów w zakresie koleżeńskich systemów utrzymania porządku wewnątrz każdej dużej grupy sympatyków poszczególnych drużyn.

Na pielgrzymkach, oraz na pikietach związkowych, nikomu nie przyjdzie nawet na myśl, aby atakować służby porządkowe  złożone z samych swoich  !

Rajmund Pollak

0

ODWAGAcywilna

Slowa sa piekne, ale licza sie czyny, które ida za slowami. Mysl jest bronia, ale mysl niewypowiedziana, tylko zludzeniem. Warto posiadac odwage cywilna do wypowiadania opinii przeciwnych stereotypom i warto plynac pod prad jak pstragi

337 publikacje
0 komentarze
 

Dodaj komentarz

Authorization
*
*
Registration
*
*
*
Password generation
343758