Prawda i komsomolska prawda
25/04/2011
359 Wyświetlenia
0 Komentarze
2 minut czytania
Financial Times donosi o tym, że Holendrzy krzywym okiem patrzą na imigrantów z Polski. Nie są wyjątkiem. Ale prawdziwy problem polega na tym, że rząd prezesa Tuska patrzy krzywym okiem na Polaków i zamiast walczyć z bezrobociem walczy z PiS – em.
Imigrantów nikt nie lubi, Polacy też. Taki jest los imigranta – rzadko kto wybiera się za chlebem dla frajdy, większość – z konieczności. Są wśród nich i tacy, i owi. Tacy co nie pogarszają wizerunku Polski zagranicą i tacy co pogarszają. Brak polityki historycznej wywołał poważne
kompleksy
wśród młodych Polaków. Czują się oni dzięki rządom Platformy ludźmi drugiej, a nawet trzeciej klasy (często nawet we własnym domu). Obawa przed „tsunami” ze Wschodu (a głównie z Polski) to świadectwo upadłości dla rządu Platformy; to potwierdzenie faktu, że
Polska
gospodarczo faktycznie wygląda znacznie gorzej (bezrobocie!) niż usiłuje to ludziom wmówić rządowa propaganda. Istnieje prawda i komsomolska prawda.Propaganda sukcesu, uprawiana przez Platformę i jej wiotkiego lidera, Donalda Tuska, należy do tej 2. kategorii.
Post scriptum: Polska, rządzona przez najgorszą ekipę od czasów króla Popiela, rezygnując z ambicji narodowych, sprowadza kraj do roli rezerwuaru taniej, niewykwalifikowanej siły roboczej. Takie miejsce wyznacza nam PO w UE. Unia bije brawo, nie ma konfliktu z polskim rządem, który siedzi i potakuje. Tylko prasa nie ma o czym pisać. A jak nie ma, to pisze o pijanych Polakach. To tymczasem standard. Platforma nie robi polityki. Buduje stadiony. Najwyższy czas, by polityką zajął się ktoś inny. Na serio.
Post scriptum 2: mam krótkie wakacje. Do 11 maja. Będę bywał w miejscowościach bez internetu, stąd może się okazać, że nie zawsze będą mógł coś napisać. Może to dobrze, może to źle.