Nic na to nie poradzę, że myślę!

Tekst nawiązuje do, głośnej wśród blogerów, historii pewnej tablicy smoleńskiej.

Przeglądając na dniach zasoby NE trafiłem na fotografię ilustrującą tekst poświęcony historii, która narobiła w sferze blogerskiej dużo szumu. Chodzi o losy tablicy umieszczonej przez Stowarzyszenie Rodzin Katyń 2010.

Niestety, fotografie ilustrujące ten tekst były tak zrobione, że zasłaniały najważniejszy (przynajmniej dla mnie) fragment tekstu, więc zdobyłem się na śmiałość i zapytałem, czy ktoś wie, co tak naprawdę jest na tej tablicy napisane?

Mając dużo zajęć zapomniałem o tym pytaniu, ale na szczęście znalazł się bloger, który przysłał mi ten fragment tekstu, cytuję:

Cały napis u mnie…

"[…] DOKONANEJ NA JEŃCACH WOJENNYCH
OFICERACH WOJSKA POLSKIEGO
W 1940 R.
STOWARZYSZENIE RODZIN
KATYŃ 2010

Uwaga: Ponieważ jest to fragment prywatnej korespondencji, więc oczywiście nie zdradzam autora.

Moja reakcja, oparta na historycznych faktach była natychmiastowa:

teraz rozumiem Rosjan. Miałem nadzieję, że tam pisze tak:

A tak, na Tablicy jest poważny błąd, gdyż nie wszyscy zamordowani to oficerowie wojska polskiego

Moja Pamięć nie myliła mnie, o czym miałem możliwość przekonać się z kolejnego listu aktywnego blogery:

wg. wiki…
"[…] W skład tej grupy wchodzili zarówno oficerowie Wojska Polskiego – w tym pochodzący z rezerwy, jak i oficerowie i podoficerowie Policji Państwowej i KOP (zgrupowani w obozie w Ostaszkowie). W liczbie ofiar zawiera się wymordowanie ponad 7 tys. osób aresztowanych po 17 września 1939 r. przez NKWD i przetrzymywanych w więzieniach na terenie okupowanych przez ZSRR Kresów Wschodnich Rzeczypospolitej Polskiej, niemających statusu jeńca, zamordowanych na podstawie tej samej decyzji Biura Politycznego WKP(b) z 5 marca 1940.

To, że na TABLICY wymienia się tylko CZĘŚĆ OFIAR nijak się ma do decyzji o usunięciu tablicy, które jest działaniem politycznym i pr – spindoktorskim…

Szanowny Panie blogerze i cała tłuszczo blogerska!

To, że nauczyliście się klepać w klawiaturę i zapamiętaliście kilka obco brzmiących terminów nie oznacza, że zjedliście wszystkie rozumy i macie prawo na wszechdozwoloność.

Nikt was nie zwolnił od myślenia, a ja twierdzę, że upomniany na tej Tablicy Prezydent RP i jego małżonka lecieli do Katynia, żeby uczcić pamięć wszystkich zamordowanych przez sowietów w zbrodni ludobójstwa ofiar.

Powtarzam: całe szczęście, że Rosjanie wrócili nam tą Tablicę.!!!