Cztery lata w matrixie
15/04/2011
429 Wyświetlenia
0 Komentarze
3 minut czytania
Coraz więcej wskazuje na to, że w październiku, Polacy powiedzą Platformie Obywatelskiej, w części stanowiącej większość , zdecydowane „nie”.
Jeżeli tak się stanie, to nie powinno to specjalnie nikogo dziwić, włącznie z tymi, którzy usilnie zabiegają o zniekształcanie rzeczywistości.
Te cztery , niedługo już lata, to pasmo zawinionych i niezawinionych nieszczęść oraz szeregu błędnych lub wprost szkodzących decyzji rządzących.
Można by długo. Tylko po co. Retoryka nie przykryje faktów, a fakty są nieubłagane.
Platforma otrzymała Polskę w zarządzanie w dobrej kondycji. Trafiła jednak na trudne czasy. Nie gospodarka była jednak najważniejsza. Najważniejszym było dobić PIS oraz zdyskredytować Prezydenta.
Nie ma co wspominać upolitycznionych komisji śledczych, nie ma co wspominać braku merytorycznej dyskusji z opozycją na gruncie parlamentarnym. Może nawet nie ma co przypominać, że największa opozycyjna partia nie otrzymała przewodniczenia żadnej komisji parlamentarnej.
Warto jednak przypomnieć, że przez cały pierwszy rok rządów koalicji PO-PSL, nie było w Polsce kryzysu. Przez cały ten czas twierdzono, że nam kryzys nie grozi. Rosło jednak i rośnie dalej zadłużenie kraju. Inflacja jest najwyższa od 4 lat.Dług publiczny w stosunku do PKB osiągnął wartość 7.9 %, co uszeregowało nas w czołówce europejskich krajów wymagających pomocy finansowej z zewnątrz. Wartość naszej waluty obniżyła się w stosunku do Euro o ok. 25 – 30 %. Ceny towarów , usług, paliw i energii, wzrosły w stosunku dwucyfrowym. Notujemy najwyższy przyrost cen w Europie.
Rozwalona opieka zdrowotna, „sfiksowany” system emerytalny, podniesione podatki, rozdmuchana biurokracja, oszukany biznes przy pomocy „jednego okienka”, Armia, która zmieści się za rok na nowo wybudowanym Stadionie Narodowym, do którego dojedzie wahadłowymi „rosomakami” po wertepach, bo dróg zabraknie. Szlak bojowy jednak będzie, bo po drodze sporo fotoradarów…
A po stronie sukcesów ?
Centrum dla wypędzonych, rosyjskie śledztwo w sprawie Katastrofy na wyłączność, raport MAK na otarcie łez, przedłużenie misji w Afganistanie , rezygnacja z lotów TU-154, no i oczywiście orliki. Miały też być ogródki jordanowskie, ale jakoś chyba zapomniano…
Retoryka…
Chciałem o mediach. Cóż, byłaby retoryka. Jej też w końcu zabraknie.
Cztery lata w matrixie.