Najwyższy już czas, aby przejść z etapu hipotez i gdybania do fazy merytoryczno-technicznej analizy przyczyn tragedii smoleńskiej z 10.04.2010 roku.
Po dokonaniu montażu szczątków widać wyrwy, zagięcia, nadpalenia, dziury, rysy, przetarcia itd. itp.
Wówczas następuje faza rekonstrukcji tych elementów, których brakuje przy równoczesnych analizach dlaczego brakuje właśnie tych części lub podzespołów.
Dopiero po rekonstrukcji całego samolotu i sprawdzeniu , że nic więcej już odnaleźć się nie da, następuje kolejna faza, a mianowicie badania laboratoryjne najbardziej uszkodzonych elementów, które w rekonstrukcji zastępuje się dobrymi.
Laboratoryjne badania, dokonywane przez ekspertów to podstawa do eliminacji nieprawdopodobnych hipotez i baza do odkrycia prawdziwych usterek technicznych , wad materiałowych, lub ewentualnych śladów wybuchu.
Badania materiałowe, a także analizy chemiczne pozwalają ponadto na odkrycie ewentualnych śladów substancji, które pochodzą z zewnątrz, lub środków chemicznych, których nigdy nie powinno być na pokładzie samolotu.
Bardzo ważną częścią analiz szczątków wraku TU 154M będą również badania ewentualnego promieniowania (alfa, beta, gamma itd.), bo jeśli się okaże, że wrak samolotu wykazuje ponadnormatywne napromieniowanie, to jedna z tajemnic katastrofy będzie bardzo szybko rozpoznana.
Istotne również będą badania magnetyczne, bo jeśli się okaże, że niektóre szczątki są ponadnormatywnie namagnesowane, to hipoteza o zastosowaniu broni magnetycznej przestanie być teorią spiskową.
Jeśli natomiast wszystkie badania wykluczą jakiekolwiek nieprawidłowości materiałowe, magnetyczne, lub z zakresu promieniowania, to też będzie istotny krok do poznania całej prawdy o przyczynach tragedii z 10.04.2010 roku, bo będzie można się już skupić na kolejności uszkodzeń samolotu.
Ta kolejność uszkodzeń jest niezwykle istotna, bo pozwala przeprowadzić komputerową symulację przebiegu ostatniej fazy lotu, jednak bez rekonstrukcji samolotu nie da się zaobserwować w trzech wymiarach większości uszkodzeń.
Zwlekanie przez Putina , Miedwiediewa i MAK ze zwrotem do Polski szczątków TU 154, przy równoczesnym szkalowaniu przez Rosjan polskich pilotów, jest świadomym opóźnianiem przez Federację Rosyjską ujawnienia całej prawdy na temat tragedii pod Smoleńskiem w dniu 10.04.2010 roku.
Już zbyt długo czekamy na tę prawdę o Smoleńsku.
mgr inż. Rajmund Pollak
Slowa sa piekne, ale licza sie czyny, które ida za slowami. Mysl jest bronia, ale mysl niewypowiedziana, tylko zludzeniem. Warto posiadac odwage cywilna do wypowiadania opinii przeciwnych stereotypom i warto plynac pod prad jak pstragi