3 x „S”: Sazonow, Stalin, Steinbach
18/05/2011
380 Wyświetlenia
0 Komentarze
3 minut czytania
Erika Steinbach, współtwórczyni antypolskiego Centrum przeciw Wypędzeniom, wybiera się do Rumi, Gdańska i Wejherowa. Steinbach, persona non grata czy grata persona?
Gwoli ścisłości – Steinbach jest „wypędzoną”*w rozumieniu Rzeszy w granicach z 1914 roku, albo zgoła Grossdeutsches Reich (1941). Mniejsza o to. Jej projekt jest antypolski, i to ma znaczenie. Realizuje ona, podobnie, jak Rosjanie, politykę historyczną, której nie prowadzi
Polska
rządzona przez Platformę. Poseł chrześcijańskiej demokracji w Bundestagu, pan Klaus Braehmig, uważa, że – cytat za pap: „to prawicowe populistyczne środowiska w Polsce chcą wykorzystać wizytę posłanki do Bundestagu do celów kampanii wyborczej i znów próbują – tak jak to
miało
miejsce niedawno na Śląsku – podsycać nastroje przeciwko niemieckiej mniejszości”. A zatem RAS to organizacja niemieckiej mniejszości. Poseł do Bundestagu, Braehmig to dzisiaj oficjalnie potwierdził. Ale p. Braehmig z radością przyjął "umiarkowane polskie głosy, m.in. z otoczenia
prezydenta
Bronisława Komorowskiego”, powołując się na wypowiedź prof. Tomasza Nałęcza, który przyznał w "Sygnałach Dnia", że nie potrafiłby podać przykładu zachowania, "gdy się komuś zamyka wstęp do kościoła". Wydaje mi się, że nie o to chodzi. Kościół służy modlitwie*, a nie
polityce
i gospodarze obiektu mają prawo decydować o tym, kogo wpuszczą, a kogo nie. Abstrahując od prowokacji z jej strony, warto przypomnieć, że za wypędzenie Niemców (a nie dotyczy to, jak wiemy, pp. Steinbachów) nie odpowiada Polska (która niepodległość odzyskała dopiero w
1989
roku, albo nawet kilka lat później, po opuszczeniu Polski przez wojska rosyjskie), lecz mocarstwa, które podjęły zbrodniczą myśl przesunięcia Polski na zachód. Myśl ta odpowiada dokładnie planom Sazonowa z 13.09.1914 roku, a ściślej tak zw. 2 planowi z otoczenia wlk. ks. Mikołaja –
Odra i Nysa
miały być zachodnią granicą Rosji (z autonomiczną Polską). Tak też w istocie stało się w roku 1945 – Odra i Nysa stała się zachodnią granicą imperium rosyjskiego i jego autonomicznej prowincji. Dlaczego jednak p. Steinbach i jej polityczni przyjaciele wolą o tym milczeć, jest jasne.
*p. Steinbach niejest oczywiście faktyczną, a jedynie polityczną wypędzoną.
*p. Steinbach niejest katoliczką.
Oto TV Ostpreussen i jej przesłanie:
Post scriptum: przesunięcie Polski na zachód oddało ją całkowicie w ręce Moskwy. Jeżeli dodam, że traktatu pokojowego po II WS nie ma, a status quo jest iluzją, to można sobie wyobrazić, jakie cele przyświecają tej polityce historycznej.