ITI wplacila podczas kampanii wyborczej 2005 okolo 2.000.000 PLN na konto kandydatki Partii Demokratycznej na urzad Prezydenta RP, Henryki Bochniarz, bylego czlonka RN ITI i przeciwnika lustracji. Na konto w jakim kraju zostaly wplacone te miliony ?
Henryka Bochniarz byla wiernym czlonkiem PZPR, od 1978 roku az do konca czyli do rozwiazania partii. Dodatkowo piastowala ona urzad sekretarza PZPR w Instytucie Koniunktur i Cen w latach 80tych, takze podczas stanu wojennego.
Partyjny beton, towarzyszka Bochniarz, otrzymala w nagrode stypendium Fulbrighta na 2 letni pobyt w USA, stypendium ktore bylo dawane w czasach PRL, mozna powiedziec, ludziom dokladnie sprawdzonym. Wlodzimierz Cimoszewicz, za ktorego rzadow TVN otrzymalo koncesje telewizyjna, byl tez stypendysta Fulbrighta.
Sekretarz PZPR Bochniarz, jako lojalny i wyszkolony element z potencjalem zostal szybko zauwazony i mianowany ministrem przemyslu i handlu w rzadzie Jana Krzysztofa Bieleckiego. Legenda mowi ze Jan Krzysztof Bielecki potrzebowal kogos kompetentnego na stanowisko ministra, wiec tak po prostu wzial telefon do reki i zadzwonil do pani Bochniarz. Moze mial wizje wizjonerska ?
Minister Bochniarz wyslawila sie kontraktem ktory w 1991 roku jej ministerstwo podpisalo z firma Marka Dochnala, Proxy, finansowana przez Siergieja Gawrilowa, Rosjana z paszportem Belize. Gawrilow opuscil Polskę w zwiazku z podejrzeniami o prace dla rosyjskiego wywiadu wojskowego GRU i pranie pieniedzy. W cieniu Proxy trzymal sie tez szpieg i super-bohater TVN, Marian Zacharski.
Spolka wybrana przez minister Bochniarz miala przygotowac program restrukturyzacji polskiego przemyslu zbrojeniowego. Co 30-o letni wtedy Dochnal mogl wiedziec o polskim przemysle zbrojeniowym, pozostaje zagadka. Jego dysponenci mogli miec lepsza wiedze o tym temacie. Konsultantami Proxy byli m.in. obywatele Niemiec, ktorych podejrzewano o to, ze sa kadrowymi pracownikami obcego wywiadu. O sprawie powiadomiono wtedy prokurature i UOP, lecz nie wszczeto zadnego postepowania. Cien Zacharskiego ?
Pani Bochniarz zostala dostrzezona przez ITI i dokoptowana do rady nadzorczej ITI w 1993, w tym samym czasie co Miro W. Pani Bochniarz pozostala w radzie ITI 12 lat, do czasu decyzji o starcie w wyborach prezydenckich 2005. Zasiadala tez w radzie nadzorczej TVN.
Co wlasciwie robila pani Bochniarz przez 12 lat w radzie nadzorczej ITI, nie wiadomo. Wiadomo tylko ze szwajcarscy kasjerzy ITI wyrazali sie o niej z pewna pogarda, nazywajac ja "marionetka" ("puppet" w wersji orginalnej).
Niemniej "marionetka" dostala astronomiczne 2.000.000 PLN za 360.000 akcji ITI w tranzakcji finansowej przygotowanej przez BRE Bank, tranzakcji ktora miala miejsce trzy tygodnie po ogloszeniu kandydatury pani Bochniarz do wyborow prezydenckich 2005. Kandydatura zostala ogloszona 4 czerwca 2005 a decyzje o wyplacie zapadla 22 czerwca 2005. Co prawda kandydatka na Prezydenta RP Bochniarz nie byla jedyna osoba na liscie wyplat ITI, oprocz niej widnial tam Miro W., byly specbankier BRE Banku Wojciech Kostrzewa i kilkadziesiat innych osob (lista w zalaczonym dokumencie, strony 4 i 5). Niemniej timing jest bardzo intrygujacy.
W 2005 roku sposrod siedmiu kandydatow na Prezydenta RP tylko dwie osoby (Bochniarz i Giertych) nie przedstawily oswiadczen majatkowych, bo nie bylo takiego przymusu prawnego.
Ciekawe na konto w jakim kraju zostaly przelane te 2.000.000 PLN ?
Nasuwa sie tez pytanie na temat adekwatnosci wykonywanej pracy wobec wysokosci otrzymanej sumy. TVN placi okolo 70.000 PLN rocznie wiekszosci czlonkom rady nadzorczej. Jeden z czlonkow rady nadzorczej TVN, znany nam juz Wieslaw Rozlucki, powiedzial niedawno miesiecznikowi Forbes Polska (cytat): "W radach zwykle malo sie wymaga i malo placi". Wierzymy panu Rozluckiemu na slowo, ale jak to sie ma do milionow przelanych na konto pani Bochniarz przez ITI ?
Haslem wyborczym pani Henryki Bochniarz bylo: "Wybieram Konkrety". Faktycznie.
Na jej wyborczej stronie internetowej konkretow bylo malo, nie bylo tam niczego oprocz ogolnikow, paradoksalnie tematami na ktory poswiecono najwiecej miejsca byly – lustracja i teczki.
Podczas kampanii prezydenckiej 2005 kandydatka Bochniarz ostro potepila wykorzystywanie materialow IPN przez czlonkow sejmowych komisji sledczych, ktorzy (cytat) "jak na kogos chca znalezc haka, to wzywają na komisje i zadaja teczki". "Nie moze byc tak, zeby poslowie w swietle jupiterow lamali prawo. Podpisuja oswiadczenia o tajnosci danych po czym natychmiast leca do mediow i sprzedaja zawartosc teczek" – powiedziala. To jest najgorsza lekcja jaką mogą dostac obywatele kiedy ludzie, ktorzy sa powolani do stanowienia prawa i pierwsi powinni go przestrzegac, sa pierwszymi, ktorzy je lamia" – dodala.
Przypomnijmy tutaj ze przeciwniczka lustracji Bochniarz uzyskala na swoja kampanie wyborcza 50.000 PLN bezposrednio z kieszeni panow Waltera i Wejcherta z malzonkami.
Kandydatka Bochniarz, uzyskala 1,26% glosow w wyborach prezydenckich, mniej niz Janusz Korwin Mikke. A przeciez pieniedzy nie brakowalo, tylko dwie osoby z komitetu wyborczego Henryki Bochniarz zdolaly rozprowadzic w ciagu 6 dni cegielki wyborcze na sume 13.800.000 PLN. A poparcie wyrazily Mlode Centrum, PKPP Lewiatan, Polsko-Japonski Komitet Gospodarczy i Tatrzanska Fundacja Sztuki im. S. I. Witkiewicza.
Pani niedoszly Prezydent RP wyjasnia nam na swojej stronie internetowej (cytat): "Swoja pozycje w biznesie zawdzieczam ciezkiej pracy, bo nikt mi nic nie dal".
Krotka pamiec i niewdziecznosc. Sponsorzy z PZPR i z ITI moga sie poczuc urazeni.
Ciag dalszy w czwartek, w odcinku "ITI lata 1994-97: Operacja Wisla Bis".
Z Panamy przez PRL do III RP, czyli o wplywie Wizjonerskiej Strategii Inwestowania (WSI) na Polske -- czytaj cala prawde calodobowo -- na www.wsi24.pl oraz Facebook / Goodbye ITI -- i mysl samodzielnie, bez TVN24 !!