Sąd apelacyjny przyznał Markowi Królowi 120 000 zł odszkodowania za bezpodstawne rozwiązanie przed dwoma laty umowy o pracę przez AWR Wprost, wydawcę „Wprost”. Firma zapowiada złożenie kasacji – podają wirtualnemedia.pl.
Sąd Okręgowy w Warszawie na rozprawie apelacyjnej w lipcu br. zmienił na korzyść Marka Króla ubiegłoroczny wyrok sądu rejonowego. Jednocześnie utrzymał w mocy orzeczenie sądu rejonowego zasądzające drugie odszkodowanie – za nieuzasadnione wypowiedzenie Królowi warunków umowy o pracę przez AWR Wprost, wydawcę tygodnika „Wprost”.
Proces, który Marek Król wytoczył AWR Wprost, dotyczy sytuacji z kwietnia 2010 roku. Król napisał wtedy do „Wprost” felieton „Nie polezie Orzeł w GWna”, w którym skrytykował protest „Gazety Wyborczej” przeciw pochówkowi Lecha i Marii Kaczyńskich na Wawelu poparty m.in. przez Andrzeja Wajdę. Platforma Mediowa Point Group, która parę miesięcy wcześniej kupiła AWR Wprost od Króla, oficjalnie przeprosiła za ten tekst i dyscyplinarnie zwolniła Króla z redakcji pisma (przeczytaj o tym więcej), nie płacą mu wynagrodzenia za okres wypowiedzenia.
Przy czym rok temu sąd pierwszej instancji ocenił, że Marek Król swoim felietonem naruszył interesy AWR Wprost. Dlaczego? Ponieważ niepotrzebnie użył wyrazów wulgarnych (w samym tytule i cytacie słów Antoniego Słonimskiego), a pisząc o Adamie i Andrzeju, zasugerował, że chodzi o Adama Michnika i Andrzeja Wajdę, przez co naraził wydawcę „Wprost” na pozwy sądowe z ich strony.
Jednak na rozprawie apelacyjnej sąd podkreślił, że tekst Króla miał formę felietonu, którą z założenia charakteryzuje subiektywne stanowisko autora. Ponadto artykuł przeszedł przez całą procedurę wydawniczą „Wprost”: zaakceptowała go nie tylko ówczesna p.o. redaktora naczelnego Katarzyna Kozłowska, lecz również prezes PMPG Michał Lisiecki.
Więcej:
http://www.wirtualnemedia.pl/artykul/120-tys-zl-dla-marka-krola-za-bezprawne-zwolnienie-z-wprost
"Szef Dzialu Ekonomicznego Nowego Ekranu. Dziennikarz z 10-letnim stazem. Byly z-ca szefa Dzialu Biznes "Wprost"."