Sąd podkreśla, że „informacje wytworzone” zgodnie z przepisami dotyczącymi organizacji lotów specjalnych „trafiały do adresata często w nieodpowiedniej formie, z opóźnieniem, za pośrednictwem niewłaściwych podmiotów, bądź w ogóle”, co miało wpływ na bezpieczeństwo. Sędzia dodaje, że wnioski prokuratorów w tym aspekcie były pobieżne. Zaznacza, że to sami prokuratorzy stwierdzają, iż działania MSW i ambasady mogły spowodować wrażenie opieszałości służb dyplomatycznych czy wręcz ignorowania najwyższych przedstawicieli władz polskich.
ZBRODNIA INTELEKTUALNA EKIPY TUSKA CZ. IV
GRA W KARTY
Innym poważnym zaniedbaniem było „niezweryfikowanie, czy karty podejścia do lotniska Smoleńsk Północny są aktualne”. W aktach sprawy znajdują się zeznania jednej z urzędniczek, która zapewnia, że strona rosyjska poinformowała, iż karty te są aktualne. Natomiast w zeznaniach rosyjskiego urzędnika jest mowa, że „sprawa kart pokładowych nie była omawiana”. Sędzia Łączewski zauważa, że „prokurator nie zdecydował się skonfrontować świadków, do czego miał prawo”, i ostatecznie nie wiadomo, komu dał wiarę. Jeżeli rosyjskiemu urzędnikowi, to oznacza po stronie polskich urzędników brak dochowania „elementarnej staranności przy przekazywaniu kart podejścia”.
Sąd punktuje również sposób „dysponowania przez urzędników Kancelarii Prezesa Rady Ministrów wojskowym specjalnym transportem lotniczym”. Nie przekładało się to co prawda na „bezpieczeństwo lotów”, ale może być oceniane jako działanie na szkodę interesu publicznego ze względu na to, „iż prowadziło do destabilizacji prawidłowego funkcjonowania instytucji publicznych”.
Poza przeanalizowaniem możliwości postawienia zarzutów karnych urzędnikom w zakresie tych zaniedbań, sąd zwraca uwagę prokuraturze na konieczność zbadania faktu, że ostateczną listę członków delegacji na uroczystości 10 kwietnia zatwierdzono dopiero 7 kwietnia. Niezbędne było również dokonanie „kompleksowej analizy raportu NIK”.
Sąd zaznacza, że „niesłusznie” prokuratura uznała, że raport NIK stwierdza, iż w przypadku lotów kwietniowych nie doszło do naruszenia bezpieczeństwa pasażerów.
W tym kontekście sąd wytknął śledczym twierdzenie, że Najwyższa Izba Kontroli nie składała zawiadomienia w tej sprawie do prokuratury, wskazując, że prokuratura jest właśnie organem, który prowadzi postępowania z urzędu.
Sąd widzi także konieczność rozważenia, czy części świadków nie przesłuchać uzupełniająco, względnie „skonfrontować ich w celu wyjaśnienia sprzeczności”.
Ciemna noc V rozbioru Polski trwa.
Dokumenty, cytaty, źródła:
Zenon Baranowski „Ryzykanci z kancelarii premiera” „Nasz Dziennik”; 4 09 2014
http://wzzw.wordpress.com/2011/10/27/ewa-kopacz-aniol-smierci/
http://wzzw.wordpress.com/2011/11/09/polski-mengele-marszalek-ewa-kopacz/
http://www.blogpress.pl/node/17715 SMOLEŃSK WYBUCH JAK Z PODRĘCZNIKA
http://www.urbietorbi-apocalypse.net/Katyn-2.pl.html
http://wzzw.wordpress.com/2010/05/24/tatiana-anodina-z-prymitywnym-klamstwem-w-tle/ TATIANA TATIANA ANODINA Z PRYMITYWNYM KŁAMSTWEM W TLE
http://niepoprawni.pl/blog/814/wazne-list-otwarty-prof-jacka-trznadla-w-sprawie-tragedii-smolenskiej LIST OTWARTYPROF. JACKA TRZNADLA
http://niepoprawni.pl/polecanka/ryzykanci-z-kancelarii-premiera
http://www.naszdziennik.pl/polska-kraj/95243,ryzykanci-z-kancelarii-premiera.html RYZYKANCI Z KANCELARII PREMIERA
http://wpolityce.pl/smolensk/209678-prof-binienda-gdyby-nie-bylo-wybuchu-wiekszosc-pasazerow-powinna-przezyc WYBUCH W SAMOLOCIE PROF. WIESLAW BINIEDA DORADCA PREZYDENTA USA
http://blogmedia24.pl/node/56936 ZBRODNIA INTELEKTUALNA
http://solidarni2010.pl/1459-ewa-kopacz-aniol-smierci.html BARBARA CHOJNACKA