Za waszą i naszą klasę…czyli MWzWM* Sfej-zbuczał świat w jesienną porę – amfą go czuć – siarkowodorem… Dziennikurestwo się rozplenia – jak krętek blady – kręci Ziemią. Listopaduje – listopadzieje – wręcz blad`formiście parszywieje. To SPA-łeczeństwo z głównym clownem – aromat mieć chce – masaż – saunę… Dla dynamicznych dziewczyn, chłopców – mieszkanko w apartamentowcu… Za waszą i naszą klasę – niechaj mi jeszcze będzie wolno rymnąć hymn w mp3 – pół-basem wprost w net-nie zzipowaną – wolność… Czy młodzi z wielkich miast chcą zmienić? Coś…!? Nie! Bo już są ukształceni… – Jam nie z soli a ni z roli …Jam z idoli… Gdzie w beczce coli łyżka jadu – – political correctness – gadu – gadu… i znów od rana – Tadeologia stosowana… Z partii do partii […]
Za waszą i naszą klasę…czyli MWzWM*
– amfą go czuć – siarkowodorem…
Dziennikurestwo się rozplenia
– jak krętek blady – kręci Ziemią.
Listopaduje – listopadzieje
– wręcz blad`formiście parszywieje.
To SPA-łeczeństwo z głównym clownem
– aromat mieć chce – masaż – saunę…
Dla dynamicznych dziewczyn, chłopców
– mieszkanko w apartamentowcu…
rymnąć hymn w mp3 – pół-basem
wprost w net-nie zzipowaną – wolność…
Czy młodzi z wielkich miast chcą zmienić?
Coś…!? Nie! Bo już są ukształceni…
– Jam nie z soli a ni z roli
…Jam z idoli…
i znów od rana
– Tadeologia stosowana…
Z partii do partii – z ławy w ławę
– z idejką hecną wieść zabawę…
A kiedy głowy zechce tłum
– Trybunał Stanu? Po co?…
Wronki…Sztum…
– ot na pohybel łyknę czasem
bakterię satyr w twardym dysku.
Na chat`ach ta modlitwa lata:
O Panie! Uduś szwajcarskiego franka
– bo jakem MWzWM* – to querwa (!)
– nigdy nie spłacę już mieszkanka.
MWzWM*- Młodzi Wykształceni z Wielkich Miast