W walce o postęp i integrację- Nasze €uro

Referendum 3 x TAK! otwierało Nam drogę do szczęśliwej rodziny państw demokracji ludowej. Tym razem jednak, takie referendum nie musi się odbywać, bowiem…

… wiadomo przecież, że teraz tak samo jak kiedyś jesteśmy trzy razy na TAK.

TAK dla Euro! 

TAK dla Paktu Fiskalnego!  

TAK dla pogłębiania integracji!  

Po co więc się powtarzać i kłopotać? Wystarczy, że nasze władze załatwią wszystko za Nas, by każdy radosny i spełniony w swej europejskiej ojczyźnie Polak nie musiał zawracać sobie głowy takimi dyrdymałami jak deliberowanie nad sensem zmiany waluty. Oj, lepiej żeby nie myślał za długo, bo jakiś faszystowski kontrrewolucyjny element (skrajnie prawicowy) może zasiać ferment w nieświadomych sukcesu (i świetlanej przyszłości Eurowaluty) głowach naszych rodaków. W końcu mamy pewną posługę, od której nic nie powinno Nas odwracać. Np. musimy dostarczyć JE Vincentemu Rostowskiemu 1,5mld zł wpływów z kar, na jakie sobie zasłużymy w przyszłym roku. A już za kilka lat nasz łaskawy i zatroskany minister obwieści: "Tym razem nie będziemy nazbyt obciążali społeczeństwa. Tak więc nie planujemy już większych wpływów niż te 1,5mld,  zmienimy tylko PLN na EUR".

Dalej temat ciągnąc, jak donosi polska filia Wszechkomisji Europejskiej: 

"Europejczycy nadal uważają, że UE lepiej niż władze krajowe radzi sobie z łagodzeniem skutków kryzysu – wynika z najnowszego sondażu Eurobarometru.Jednak sytuacja gospodarcza wzbudza duże zaniepokojenie. Polacy – wraz z Hiszpanami, Cypryjczykami, Irlandczykami i Szwedami – najbardziej obawiają się bezrobocia.Jednocześnie znacząca większość Europejczyków (85 proc.) sądzi, że państwa UE będą zmuszone do ściślejszej współpracy, aby pokonać kryzys."

Tak więc Alles Klar. Cały naród (chociaż to słowo jest już przestarzałe) buduje swoją Europę!