To ważna informacja przed wyborami samorządowymi. Jest to też odpowiedź dla Kukiza na to, jak faktycznie działają JOW.
Amerykański system jest oparty wyłącznie o system JOW i co? Tak zmanipulowano wyborców, że przez dziesięciolecia trzeba będzie usuwać syf po rządach Obamy.
Oto kolejny przykład tego syfu, który podobnie działa i w Polsce.
Ulotka reklamowa krążąca w całym stanie Alabama na kilka dni przed wtorkowymi wyborami do senatu USA oferuje pieniądze tym, którzy chcą wziąć udział w działaniach lewackich aktywistów.
Plakat który zauważono w niezależnym, niezawisłym i apolitycznym (tak jak sądy PO) sądzie w Sylacauga, AL i został opisany w artykule NBC News mówi, że ludzie, którzy biorą udział w demonstracjach „otrzymają od 1 do 50 $” za to że poświęcą swój czas i zagłosują.
„Każdy obywatel, który ukończył 18 lat, otrzyma od 1 do 50 $ nagrody. Twój czas i głos są cenniejsze niż pieniądze. Twój głos może ocalić naród.
Jest także ulotka która odwołuje się do Hitlera, a dotyczy wyborów prezydenckich w 2000 roku.
Czy ta retoryka nie przypomina tej, jaką rzyga totalnie sprzedajna opozycja w Polsce, podpinająca obecny Polski rząd pod Stalina czy „faszyzm”? Ta sama retoryka za pieniądze z tych samych źródeł?
Odpowiedzialne za ulotki jest ugrupowanie, „S.O.S. Ruch na rzecz Sprawiedliwości i Demokracji i Alabamy Nowa Południowa Koalicja „.
U nas też na ulicach są „obrońcy demokracji”….
Według ich własnej strony internetowej, S.O.S. Ruch na rzecz Sprawiedliwości i Demokracji stoi na czele różnych lewicowych akcji, w tym a jakże w obronie skomunizowanych sądów “Truth & Justice Tuesdays.”( wtorek walki o Prawdę i Sprawiedliwość) .
Pieniądze na te akcje pochodzą spoza stanu Alabama co w USA jest przestępstwem.
Kiedy w Polsce uchwalone zostanie prawo zabraniające finansowania fundacji i organizacji politycznych w Polsce z zagranicy? Kiedy ABW podejmie działania sprawdzające, skąd pochodzą środki na dywersyjną działalność zmierzającą do obalenia legalnego rządu?
Kiedy sabotażyści i dywersanci i zdrajcy trafią do więzienia?