Szanowni Państwo, W dniu 5 lipca 2013 r. miało miejsce popełnienie przestępstwa przeciwko LEX NOSTRA i mnie, poprzez usiłowanie wymuszenia rozbójniczego, oraz kierowanie gróźb karalnych przez Stanisława P. – zam. 34-312 Międzybrodzie Bialskie. Stanisław P. po uzyskaniu nieprawomocnego wyroku wydanego przez Sąd Rejonowy dla Warszawy-Woli w Warszawie, w dniu 5 lipca 2013 r. przyszedł do biura LEX NOSTRA żądając rozmowy z mną ( Maciejem Lisowskim ), a następnie w obecności pracowników i współpracowników zaczął mówić podniesionym głosem o mnie jako o „oszuście”. Stanisław P. poinformował także, że mam „godzinę czasu na skontaktowanie się z nim i przekazanie mu pieniędzy”, bo w przeciwnym wypadku „idzie do telewizji”, oraz „do sądu”, by „zlikwidować to” ( w domyśle – LEX NOSTRA ). W […]
Szanowni Państwo,
W dniu 5 lipca 2013 r. miało miejsce popełnienie przestępstwa przeciwko LEX NOSTRA i mnie, poprzez usiłowanie wymuszenia rozbójniczego, oraz kierowanie gróźb karalnych przez Stanisława P. – zam. 34-312 Międzybrodzie Bialskie.
Stanisław P. po uzyskaniu nieprawomocnego wyroku wydanego przez Sąd Rejonowy dla Warszawy-Woli w Warszawie, w dniu 5 lipca 2013 r. przyszedł do biura LEX NOSTRA żądając rozmowy z mną ( Maciejem Lisowskim ), a następnie w obecności pracowników i współpracowników zaczął mówić podniesionym głosem o mnie jako o „oszuście”.
Stanisław P. poinformował także, że mam „godzinę czasu na skontaktowanie się z nim i przekazanie mu pieniędzy”, bo w przeciwnym wypadku „idzie do telewizji”, oraz „do sądu”, by „zlikwidować to” ( w domyśle – LEX NOSTRA ).
W tym czasie byłem na spotkaniu z Posłem Grzegorzem Matusiakiem w Biurze Poselskim i przedstawicielami górniczych Związków Zawodowych, więc nie byłem obecny w Warszawie.
Po zakończeniu spotkań i otrzymaniu telefonicznej relacji ze zdarzenia skontaktowałem się telefonicznie ze Stanisławem P., który używając słów powszechnie uważanych za obelżywe, żądał przekazania dla niego pieniędzy, oraz mnie szantażował i straszył.
fragment rozmowy:
Stanisław P. – „.. i nich mi pan głupka nie rżnie, bo przyjadę do Warszawy, wrzucę pana do bagażnika i pojeździmy sobie po Warszawie…”
Maciej Lisowski – „…ale rozumiem, że pan powiedział, że przyjedzie do Warszawy, wrzuci mnie do bagażnika i pojeździmy po Warszawie – wie pan, że są to groźby karalne ?”
Stanisław P. był tak pewny siebie, że potwierdził ponownie powyższą groźbę karalną. W dalszej części rozmowy Stanisław P. używał słów powszechnie uznawane za obelżywe.
Zachowanie Stanisława P., który domaga się nienależnych mu pieniędzy poprzez uzyskanie – nieprawomocnego ( zaskarżonego w terminie ) wyroku zasądzającego na jego rzecz kwotę 5.300 zł. ( pięć tysięcy trzysta złotych ), używa różnorakich gróźb począwszy od „zamknięcia LEX NOSTRA”, a skończywszy na groźbach karalnych – uprowadzenia i bezprawnego pozbawienia wolności, wyczerpuje znamiona popełnienia przestępstwa usiłowania wymuszenia rozbójniczego.
Na marginesie dodam, iż rozprawa odbyła się pod nieobecność pozwanego ( LEX NOSTRA ), a Stanisław P. praktycznie „wyłudził” wyrok – świadomie wprowadzając Sąd w błąd, m.in. udzielając nieprawdziwych informacji.
W dniu 4 czerwca 20013 roku Sąd Rejonowy dla Warszawy-Woli w Warszawie oddalił wniosek Stanisława P. o zaopatrzenie w klauzule wykonalności wydanego wyroku – nakazu zapłaty w postępowaniu upominawczym w sprawie o sygn. akt I Nc 546/13.
Z uwagi na powyższe Stanisław P. doskonale zdaje sobie sprawę, iż żądane przez niego świadczenie pieniężne nie jest prawomocne, albowiem wcześniej osobiście prowadził wiele postępowań sądowych, a wystąpienie do Sądu o zaopatrzenie wyroku w klauzulę wykonalności, świadczy o znajomości przez niego prawa.
Tak więc domagając się jego spełnienia nienależnego mu świadczenia i stosując przy tym różnego rodzaju groźby ( w tym karalne ) i szantaż, wyczerpuje znamiona przestępstwa – usiłowania wymuszenia rozbójniczego.
Moje zdumienie wywołało tak „lekkomyślne”, a zarazem „pewne siebie” zachowanie się Stanisława P. – tak jakby ktoś zapewniał mu bezkarność działań.
Zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa w postaci usiłowania wymuszenia rozbójniczego przez Stanisława P. zostało skierowane do Prokuratury Okręgowej w Warszawie.
Maciej Lisowski
Dyrektor Fundacji LEX NOSTRA
Z ostatniej chwili:
Właśnie otrzymałem informację, iż Stanisław P. po wizycie w dniu 5.07.2013 r. w biurze LEX NOSTRA udał się na – umówione przez osoby trzecie – spotkanie z funkcjonariuszami organów ścigania, gdzie złożył nieprawdziwe informacje ( podobnie jak w sądzie ), dając formalny pretekst do działania przeciwko Fundacji LEX NOSTRA i mnie.
Wizyta Stanisława P. w Warszawie była zaplanowana i przygotowana przez osoby trzecie, i – podobnie jak zaplanowane przez organy ścigania działania przeciwko mnie – najprawdopodobniej ma związek z moją niedawną publikacją pt. „Rozprawa przeciwko Posłowi Jerzemu Kozdroniowi – kandydatowi na Wiceministra Sprawiedliwości – w dniu 28.06.2013 r.”, która – jak słyszałem – ponoć zablokowała nominację Posła na stanowisko Wiceministra.
Tekst publikacji:
W służbie Obywatelowi !