Spór pomiędzy zwolennikami TV Republiki i TV Trwam trwa w najlepsze. Pośród rozmaitych tekstów, listów, czy wpisów trudno jednak mi znaleźć taki wpełni merytoryczny, napisany na spokojnie, bez niepotrzebnych epitetów. W imię więc przysłowia „umiesz liczyć, licz na siebie” postanowiłem sam taki felieton napisać.
Telewizja Trwam nadaje od już prawie 10 lat i ugruntowała sobie taką pozycję, że trudno by było uwierzyć (przynajmniej mi), że raczkujaca telewizja informacyjno-publicystyczna mogłaby nią choćby zachwiać. Na taki obraz sytuacji składa się kilka kwestii, m.in. różnice w doświadczeniu, majątku (TV Trwam może liczyć na niemałe wsparcie od widzów i słuchaczy RM, a TV Republika musi dopiero zabiegać o to), czy profilu stacji.
Czy TV Republika to konkurencja dla TV TRWAM?
Żeby dogłębnie odpowiedzieć na to pytanie dobrze byłoby sięgnąć do koncesji obu stacji. Zacznę od TV Trwam – zgodnie z zapisami koncesji jej program ma „(…)charakter wyspecjalizowany: edukacyjno-poradniczy i religijny, tj. służyć będzie pełnemu i autentycznemu rozwojowi człowieka poprzez uwrażliwienie go w duchu wartości chrześcijańskich na rolę Państwa i rodziny oraz kwestie społeczno-ekonomiczne i obywatelskie;„. A jaki profil ma TV Republika? „(…) wyspecjalizowany: publicystyczno-informacyjny.(…) Trzonem programu będą audycje publicystyczne (40 % tygodniowego czasu nadawania programu w godzinach 6.00-23.00): magazyny tematyczne w formie zbioru felietonów komentowanych w studiu, reportaże, programy studyjne, dyskusje i debaty z udziałem polityków, ekspertów i publicystów, a także publiczności oraz talk-show publicystyczny. Publicystyczno-informacyjną ofertę dopełnią audycje informacyjne: flesze i serwisy, informacje specjalistyczne, przeglądy prasy i kalendarz historyczny oraz filmy dokumentalne, audycje rozrywkowe i poradnicze, a także audycje religijne.”
Jak zapewne wszyscy zauważyli założenia programowe TV Trwam i TV Republiki znacząco się różnią. TV Trwam ma za zadanie promować wartości chrześcijańskie, szczególnie w spojrzeniu na rolę Państwa, czy kwestie społeczne, albo ekonomiczne. TV Republika natomiast, zgodnie z koncesją, nie ma za zadanie nikogo, ani niczego promować – ma rzetelnie informować oraz dostarczać dobrej publicystyki i felietonów. Dopełnieniem ramówki mają być i są istotnie inne programy tematyczne, np. historyczne, czy religijne.
Oczywiście obie stacje są bliskie środowiskom prawicowym, ale ze względu na inne założenia w żadnym wypadku nie ma mowy o konkurowaniu między zobą. Mogą się wzajemnie uzupełniać.
Wady i zalety
TV Trwam wiele osób zarzuca, że rzekomo zapraszają do swojego studnia tylko polityków PiS-u (co nie jest prawdą – zapraszają bardzo często, ale nie tylko ich; dzieje się to ze względu na wymóg koncesji – „uwrażliwianie w duchu wartości chrześcijańskiej” – tak więc zaproszenie np. polityka Ruchu Palikota odpada), natomiast TV Republice niektórzy zarzuca się rzecz odwrotną (tj. że zapraszają nie tylko polityków PiS, czy działaczy praicowych, ale też np. dziennikarzy GW). Trzeba jednak zdać sobie sprawę, że wynika to z założeń programowych, ktore zostały zapisane w koncesji i nadawca musi ich przestrzegać. TV Republika jest bowiem stacją informacyjno-publicystyczną i żeby ukazać pełen obraz zdarzeń powinna prezentować zdanie wielu stron. Inaczej jest z TV Trwam, o czym już wcześniej wspominałem, która ma w koncesji zapisaną niejako chrześcijańską indoktrynację.
Kontrowersje budzą także w przypadku obu stacji kwestie finansowe. TV Trwam jej przeciwnicy zarzucają, że wyciąga pieniądze od „biednych emerytów” (co nie jest prawdą, bo osoby, które wpłacają pieniądze na konta Radia Maryja robią to dobrowolnie). W przypadku TV Republiki nie dla wszystkich jest jasne źródło finansowania. Tutaj chciałbym znowu zacytować zapisy koncesyjne: „Wnioskodawca przedstawił trzyletni plan finansowy dotyczący działalności nowego programu telewizyjnego o charakterze wyspecjalizowanym publicystyczno-informacyjnym „Telewizja Republika”. Jako źródło finansowania działalności początkowej przedsięwzięcia, opłaty koncesyjnej oraz inwestycji technicznej wskazano środki pochodzące z podniesienia kapitału własnego.(…)oświadczenie Zarządu Spółki z dnia 20 marca 2013 r., iż do tej pory zostały zawarte umowy zobowiązujące 20 podmiotów do objęcia akcji Telewizji Niezależnej S.A.(…)Zarząd Spółki prowadzi w chwili obecnej negocjacje, mające na celu zapewnienie powodzenia emisji w maksymalnej wysokości oraz uwierzytelnione kopie listu intencyjnego oraz 17 umów zawartych od dnia 4 stycznia do dnia 26 lutego 2013 r. pomiędzy spółką Telewizja Niezależna S.A., a inwestorami w zakresie nabycia akcji serii C, dokumentujące możliwość nabycia tych akcji w kwocie min. 1.545 tys. zł,(…)” – w skrócie: emitują akcje ;). Dodatkowo źródłem finansowania TV Republika są „Karty Klubu TV Republiki” i opłaty od kablówek za emisję stacji (bodajże 0,50 gr od „gniazdka” co w przypadku dużych kablówek daje duże kwoty, idące w setki tysięcy zł).
Dodatkowe refleksje
Uważam, że TV Republika jest istotnym krokiem do przodu w procesie budowania prawicowych mediów, ale nie ostatnim. Wnioskując np. z listu opublikowanego na portalu prawy.pl zauważam, że jest potrzeba powstania m.in. telewzji historyczno-publicystycznej o profilu konserwatywnym. Ja osobiście uważam, że konserwatyści powinni mieć także własną stację młodzieżową i rozrywkową.