Tusk leje łzy nad € i Kaczyńskim.
06/07/2013
1050 Wyświetlenia
5 Komentarze
5 minut czytania
Wredne społeczeństwo nie pozwala Tuskowi dotrzymać choć jednej obietnicy. A obiecał w roku 2008, że wprowadzi Polskę do strefy trefnego pieniądza nie później niż w zeszłym roku. Oczywiście winny jest też i Kaczor, który w Sejmie blokuje wszystko. Wszystkiemu winni obywatele i opozycja, która rozsiada się w parlamencie i blokuje zmiany w Konstytucji. Swoje żale Premier wylewa w rękawy panów redaktorów wiodącej gazety. (Reuters) – Poland will not be able to join the euro for possibly another decade because the government lacks a sufficient majority to approve the changes needed to its constitution, Prime Minister Donald Tusk said. Teraz podobno czeka nas perspektywa roku 2020 , bowiem wybory roku 2015 nie zapowiadają się dla Tuska optymistycznie. ” Nie wejdziemy do […]
Wredne społeczeństwo nie pozwala Tuskowi dotrzymać choć jednej obietnicy. A obiecał w roku 2008, że wprowadzi Polskę do strefy trefnego pieniądza nie później niż w zeszłym roku. Oczywiście winny jest też i Kaczor, który w Sejmie blokuje wszystko.
Wszystkiemu winni obywatele i opozycja, która rozsiada się w parlamencie i blokuje zmiany w Konstytucji. Swoje żale Premier wylewa w rękawy panów redaktorów wiodącej gazety.
(Reuters) – Poland will not be able to join the euro for possibly another decade because the government lacks a sufficient majority to approve the changes needed to its constitution, Prime Minister Donald Tusk said.
Teraz podobno czeka nas perspektywa roku 2020 , bowiem wybory roku 2015 nie zapowiadają się dla Tuska optymistycznie.
” Nie wejdziemy do strefy euro bez zmiany konstytucji.Ale nie mamy potrzebnej większości dzisiaj, imam przeczucie , że nie będziemy mieli nniezbędnej większości w nastepnej kadencji,”- mówi Tusk.
Jakoś nie przechodzi mu przez usta , że po pierwsze Polska nie spełnia wymagań Unii aby przyjąć euro . Także perspektywa ,że te wymogi kiedykolwiek spełnimy zaczyna się oddalać w miarę jak kończą się możliwości kreatywności księgowego Vincenta.
Tusk brnie dalej i mówi: ” Jesli chcecie abym przegrał wybory, wtedy proszę, wmówcie mi abym zrobił cos czego ludzie się obawiają.. Pamietajcie o tym że eurozona pozostaje w trakcie głębokiej odnowy”
Na przeszkodzie wszystkiemu stoi oczywiście Kaczyński , który czai się aby porwać wladzę i samemu Polskę wprowadzić do strefy euro tak jak wprowadził ją do Europy.
” Polska ma świetną reputację i budzi duże zaufanie w Brukseli. Jak mówimy, że naszym celem jest euro, choć perspektywa się wydłuża, to nasi europejscy partnerzy nam wierzą. Zresztą nie specjalnie mają wyjście, bo alternatywą jest PiS – jawny przeciwnik nie tylko przystąpienia do euro, ale też całego projektu europejskiego. To my wprowadzimy Polskę do strefy euro, a nie Kaczyński…” grzmi Tusk.
Oskarżenia Kaczyńskiego lepiej nawet brzmią w duecie. Oto próbka:
” Tusk: Wyzwanie się nie zmieniło, bo nie zmienił się Jarosław Kaczyński. Znamy go wszyscy ponad 30 lat i wiemy, że się nie zmienia.
Michnik: Zmienia się, ale na gorsze. (…)
Tusk: Codziennie słyszę, że PO wygrywa fuksem, bo strach albo kontekst. Czy naprawdę jestem takim szczęściarzem? „
W końcu Tusk wiesza na szyi Kaczyńskiego kamień młyński i wrzuca ich obu do wody:
’ Łysi skandujący „wyp…” do prof. Baumana czy katujący dzieci w Białymstoku, kibole, radykalni narodowcy (…) to – chciane albo nie – dzieci Kaczyńskiego„
Ciekawe czyimi dziećmi byliby np. RUDZI – krzyczacy do Baumana ?
No takiej hucpy już dawno na polskim podwórku nie było. Ale po takim dictum można już zupełnie popuścić wodze nienawiści i fantazji:
” Dziś PiS wyprzedził nas w sondażach. Być może część elit otrzeźwieje i przestanie, jak w czarnych historycznych przypowieściach, de facto działać na rzecz Kaczyńskiego! (…) Tam są demony przeszłości i lęk przed przyszłością. To dobrze zdefiniowany elektorat„
Co w prosty sposób prowadzi do szczęśliwego końca. Proroctwa pana Tuska wygladają nastepujaco:
„Mam kilkuset świadków, gdy mówiłem dawno temu do parlamentarzystów PO, że w 2013 r. na pewno PiS nas przegoni. I że prawdziwy bój będzie w 2015 r. i że odzyskamy pozycję lidera na kilka miesięcy przed wyborami. Jestem o tym przekonany.Każdy miesiąc sprzyja wzrostowi narodowej odporności na Kaczyńskiego„
Czyli okazuje się że obecna przewaga PiS to zasługa pana Premiera. Wynik przewidzianej i zaplanowanej taktyki jak w Toure de France. Teraz Tusk wiezie się Kaczyńskiemu ” na kółku” i przed metą jak zwykle przyspieszy.
Wszystko dobrze, tylko gdzie tu jest w pańskich plananch , panie Premierze, miejsce dla Polski. Przesłania ja panu Kaczyński ? Przecież nie należy on do 2 metrowych gigantów.
No i jak widać każdy pretekst, jak w tym przypadku wejście do strefy euro, jest dobry a pogadać o Jarku. Gdyby nagle Kaczyński zdecydował przejść na emeryturę Tusk i PO wpadliby w prawdziwe tarapaty. POtopili by się jak ślepe kocięta.