Czytam w notce: Posłowie opozycji spędzili wigilię na Wiejskiej: "Posłowie przebywają w parlamencie na zmianę, dzieląc się między sobą sześciogodzinnymi dyżurami.". Co to może znaczyć? Moim zdaniem znaczy to tyle, że jest dyżurny, który siedzi w Sejmie 6 godzin, a potem wychodzi do domu, a na jego miejsce...