Kiedy dwa lata temu wybuchła „afera Brolla” pisałem, chyba jako jedyny w Polsce, że trzeba krzyczeć aż do bólu w gardle, że ten ZŁY, to sąd, który poprzez „swoistą nonszalanckość” (tak oczywistą nieudolność urzędniczą określa sędzia SR w Gliwicach, Iwona Gackowska) łamie podstawowe prawa...
Oto kolejna opinia, dotycząca znanego jedynie z telefonicznej informacji postanowienia Sądu Okręgowego w Gliwicach: (…)dr Małgorzata Kurzynoga, adiunkt z Zakładu Europejskiego i Zbiorowego Prawa Pracy Uniwersytetu Łódzkiego mówi, że obecnie brak jest przepisów, na podstawie których można byłoby wydać sądowy...