I to jest bardzo zła wiadomość dla wyżej wymienionych funkcjonariuszy publicznych…, a także dla burmistrza Bobowej Wacława Ligęzy. Na wstępie przypomnijmy „kamienie milowe” korupcyjnego odprysku tzw. afery gnojowej, żeby tym łatwiej bobowski burmistrz mógł oskarżać mnie o niedopełnienie dziennikarskiej...
Prokuratura Rejonowa w Gorlicach zadała sobie trochę trudu, żeby afery gnojowej nie wyjaśnić do końca. Po pierwsze uznała, że nie było to przestępstwo przeciwko środowisku, a tylko niewielkie wykroczenie. Śmiechu warte, zwłaszcza, że mówimy o terenie objętym programem ochrony przyrody Natura 2000 i wywozie...